Wpis z mikrobloga

@apkwiatosz: Nie.

Napięcie bezpośrednio determinuje natężenie dla zadanego oporu elektrycznego. Owszem, zabije cię konkretne natężenie (ok 70mA) ale musi to być natężenie prądu płynącego bezpośrednio przez twoje ciało. Jednak żeby takie natężenie mogło zostać osiągnięte, musi zostać przyłożone odpowiednio duże napięcie (dla człowieka ok 100v jest wartością zakrawającą o niebezpieczną).

Dotykając przewodu w którym płynie 100A, ale pozostającego na poziomie 12v nic nam nie grozi, ponieważ prąd nie płynie przez
  • Odpowiedz
  • 11
@2_2_4-trimetylopentan porada dotycząca podłączania najpierw plusów ma na celu uchronić przed zwarciem. Kiedy podłączysz najpierw minusy, samochody będą miały wspólne umasowanie i wtedy przypadkowe dotknięcie metalowego elementu drugiego samochodu może spowodować zwarcie.
Druga sprawa, że jak przy napięciu stałym kiedy powstaje zwarcie to połączone elementy zestalają się. Im wyższy prąd, tym ciężej będzie je rozłączyć.

Celem jest zawsze minimalizacja ryzyka. Jeśli nie komplikuje to procedury ani nie zwiększa kosztów to głupotą jest
  • Odpowiedz
@apkwiatosz

jaka jest roznica czy najpierw polaczysz plusy czy minusy? A juz kompletnie nie rozumiem roznicy czy najpierw podlaczy sie do zrodla czy do akumulatora ladowanego. Chyba, ze chodzi o to aby nie rozlaczac pod obciążeniem ale prad nie jest na tyle duzy, zeby mialo jakies znaczenie.


@r4do5: bezpieczeństwo - jak najpierw podłączysz minusy a potem przez przypadek dotniesz plusem do karoseri to nie chciałbym być na twoim miejscu - może
  • Odpowiedz