Wpis z mikrobloga

Nowa patologia urządzania polskich miast przez urzędników.
Zasranie miast siłowniami na powietrzu! Kto tam cwiczy? 90% czasu nikt, a przez te 10% dzieciaki, które próbują wyciągnąć z nich troche radości bo niestety ale jakis głąb zdecydował, że jest to lepsze niż choćby plac zabaw.
Dwa razy próbowałem tam ćwiczyć, ale naprawdę żeby zrobić tam trening to trzeba by na głowie stanąć. Jedno jest pewne. Producent tego badziewia ma niezle kontakty.

#polska #silownia #gownowpis
M.....l - Nowa patologia urządzania polskich miast przez urzędników. 
Zasranie miast...

źródło: comment_wYfzetndV0vK2F0GlMjrhF1R7irCPcBc.jpg

Pobierz
  • 104
@Matronel: 100% racji, daliby dwie rzeczy - drążek do podciagania sie i cokolwiek aby można na tym było zrobić pompki na poręczach. Moda na to jakoś tak powstała nagle z 5 lat tenu wszystkie gminy nagle jednocześnie zaczęły te siłownie u siebie robic - to gowno jest. Ktoś dobra kasę za te zamówienia przytulił
@Mattiopl: Też mnie to dziwi, że urzędnikom chce się inwestować w różnego rodzaju przyrządy, a nie chce im się postawić zwykłego kurde drążka. Czasem w tych zewnętrznych siłowniach jest drążek, ale jest on na wysokości jakichś 160 cm, więc bardzo niekomfortowo, poza tym jest za blisko tego całego przyrządu.

A przecież wystarczyłoby coś takiego i wszyscy zadowoleni:
zakamuflowany_fetyszysta - @Mattiopl: Też mnie to dziwi, że urzędnikom chce się inwes...

źródło: comment_gUgvsHuBiSdsNO9dAn06qeTPTnzpQSUB.jpg

Pobierz
@garrfik: to niech to lepiej planują i dają w osiedla gdzie faktycznie emerytów jest sporo i taki sprzęt może się przydać, u mnie postawili siłownie na wsi gdzie mieszka 200 osób.
Wiesz do czego to jest używane? Jako ławeczki dla rodziców gdy przychodzą na plac zabaw z dziećmi bo normalnych ławeczek nie postawili. Nikt z tego nie korzysta.
@lukukuq narzucanie ludziom hahaha no #!$%@? nie mogę xD. Idąc twoim tokiem rozumowania to na #!$%@? robią chodniki i narzucają powtarzam NARZUCAJĄ ludziom gdzie mają chodzić. O jak się uśmiałem XDDDDDD.

Nie chcesz to nie ćwiczysz nikt ci nie każe. U mnie w okolicy te "siłownie" są tak umieszczone że się nie rzucają w oczy więc nie mam z tym problemu.
@Mattiopl: #!$%@?, coś się w tym kraju robi, jakas inicjatywa, coś to zawsze znajdzie się jakiś maruda...Kraj piękny, ale naród popieprzony.
U mnie w mieście większość siłowni cieszy się dużym zainteresowaniem, zajęte sporą część dnia.
Ale NIEEEEEE, pan PUDZIAN się zna i #!$%@? wie, że sprzęt do dupy. Pies w to, że jak ktoś ma w dupie ćwiczenia i po prostu chce amatorsko pomachać metalem, albo pokręcić miednicą na kółeczku to
@Tragicznystolik: Napisałem, że w Gdańsku jest nasrane tym i używają tego sporadycznie rodzice z dziecmi jak placów zabaw. Dlatego powątpiewam w sens stawiania wszedzie tych siłowni kosztem np. placów zabaw, albo jakiś boisk. Szczególnie, że jest to stawiane z tego samego budżetu, a koszta takiej siłowni i utrzymania tego też nie są wcale małe (szybki orient - maszyny za 3k szt. w niby mega promocji + montaz i serwis http://trainer.net.pl/pl/16-promocje)
@Mattiopl mieszkam obecnie w małej wiosce, 300 mieszkańców, za płotem mam orlik przy którym funkcjonuje taka właśnie siłownia. Co najlepsze, jest tam również drążek, są poręcze a same urządzenia sa bardzo funkcjonalne. Nie ma godziny, żeby popoludniami stało to nieużywane. Młode matki, młode babcie, stare panny - bez skrępowania przychodzą i ćwiczą, zazwyczaj grupami po trzy, cztery. Chłopaki robią sobie treningi dokładając jakieś swoje obciążenia, starsi pomagają młodym. Wszystko to wygląda naprawdę
@Mattiopl: przejedż się po kilku gminach, sprawdź producentów, jak już będziesz miał listę, sprawdź kto jest w zarządzie spółki i będziesz wiedział, dlaczego takie akcje tak chętnie dostawały dofinansowanie, a place zabaw nie. Oczywiście cel był w porządku, zwiększenie aktywności fizycznej, ale czego się nie robi dla kasy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mattiopl: to, że wasi urzędnicy to kapelongi to nie znaczy że pomysł jest zly. U mnie od kilku dobrych lat już stoi kilka takich miejsc i są oblegane nawet jakieś ekipy powstały, że streetworkout niby uprawiają. To nie są machiny do robienia bica tylko pierdółki dla kogoś kto poszedł pobiegać i na trasie ma to po drodze albo dla kogoś kto chce sobie pobiec się podciągnąć a przy okazji zrobi jakieś
Też mnie to dziwi, że urzędnikom chce się inwestować w różnego rodzaju przyrządy, a nie chce im się postawić zwykłego kurde drążka. Czasem w tych zewnętrznych siłowniach jest drążek, ale jest on na wysokości jakichś 160 cm, więc bardzo niekomfortowo, poza tym jest za blisko tego całego przyrządu.


@zakamuflowany_fetyszysta: dziwne bo ja spotkałem się raczej z drążkiem na wysokości 180-190 i poręcze też były, praktycznie na każdej są siłowni te 2