Wpis z mikrobloga

@pol_czlowiek_messi: obniżona temperatura ciała to obniżona prędkość zachodzących reakcji w organizmie. Mniej reakcji to mniej produkcji przeciwciał. A bakterie i wirusy są wszędzie, tylko nasz organizm na bieżąco je zwalcza, ale w momencie ochłodzenia to nie działa w 100%.
@Kuprix: masz jakies badania na to? bo nie wyglada zeby to byla prawda. Mechanizmy obronne nosa sa slabsze od zimna i w sumie chyba tyle naukowo potwierdzono. Odpornosc wcale nie jest slabsza.
zimno nie ma zadnego znaczenia bezposredniego domniemanie posrednio jak jest zimno to ludzie sie tlocza w pomieszczeniach niewietrzonych i latwiej jest zlapac patogen.
@minus1000HU: Nos ma też sporo mechanicznych barier, które odsiewaja patogeny. Co do badań naukowych to kiedyś odcinek naukowego bełkotu oglądałem o procesach chemicznych w organizmie.
@Kuprix: ale przeciez my stałocieplni jesteśmy... rozumiem w hipotermie sie wprowadzic czyli ponizej 35 stopni to i z zatrzymaniem krazenia dlugo sie wytrzyma ( "zimnego" czlowieka sie resuscytuje az bedzie cieply- zimny i martwy to nie martwy, cieply i martwy to martwy :D) bo kolokwialnie mowiac wszystko zwolni w komorkach ale jak Cie na przystanku przewieje to niesadze zeby mialo to podobny efekt. Z tym nosem to tak tak, wlasnie to