Aktywne Wpisy
100 ZIKO NAGRODY!
Potrzebuję pomysłu na nazwę firmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Warunki:
● Powinna być po angielsku albo chociaż łatwa do przeliterowania
● Czym bardziej śmieszkowa tym lepiej (i.e. papaj)
● Brak polskich znaków
● Podkręć trochę jeszcze memizm
Najlepsza propozycja do jutra do dzisiaj do północy dostaje dowolnego giftcarda za stówkę albo co sobie zażyczy wygrany.
Powodzenia ᕦ(òóˇ)ᕤ
Potrzebuję pomysłu na nazwę firmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Warunki:
● Powinna być po angielsku albo chociaż łatwa do przeliterowania
● Czym bardziej śmieszkowa tym lepiej (i.e. papaj)
● Brak polskich znaków
● Podkręć trochę jeszcze memizm
Najlepsza propozycja do jutra do dzisiaj do północy dostaje dowolnego giftcarda za stówkę albo co sobie zażyczy wygrany.
Powodzenia ᕦ(òóˇ)ᕤ
![CreaOnion](https://wykop.pl/cdn/c3397992/CreaOnion_LM64c0rl5m,q60.jpg)
CreaOnion +147
#wojna #wojsko #wojna #ukraina
Mircy, którzy chcą spieprzyć w razie wojny.
Uczyć się wykopki i wyciągać wnioski, by przeżyć.
Przed bezpośrednim atakiem ruscy ponad 2 miesiące przygotowywali się na granicy, codziennie było trąbione o tym w mediach, wykopki (w tym ja) twierdzili, że Putin nie jebnie, bo przecież cały świat patrzył.
Rosja nie wejdzie do Polski w pelerynie niewidce lub teleportując się magicznie w Białymstoku. Zdjęcia satelitarne będą latać po wszystkich kanałach
Mircy, którzy chcą spieprzyć w razie wojny.
Uczyć się wykopki i wyciągać wnioski, by przeżyć.
Przed bezpośrednim atakiem ruscy ponad 2 miesiące przygotowywali się na granicy, codziennie było trąbione o tym w mediach, wykopki (w tym ja) twierdzili, że Putin nie jebnie, bo przecież cały świat patrzył.
Rosja nie wejdzie do Polski w pelerynie niewidce lub teleportując się magicznie w Białymstoku. Zdjęcia satelitarne będą latać po wszystkich kanałach
Od poniedziałku zaczął się mój drugi tydzień na urlopie. Wczoraj dojechaliśmy z żoną i synem nad morze. Wszystko pięknie, fajnie, humory dopisują, nawet pogoda o dziwo trafiła aż tu dziś telefon z pracy. Szef prosi mnie żebym wrócił jutro do firmy. Na dziale na którym pracuję są zatrudnione dwie osoby. Ja i mój kolega. Nie potrzeba było więcej osób bo i pracy nie ma dla trzech ludzi. Nigdy nie było problemów z wymienianiem się urlopami, braniem wolnego przed czy po świętach. Maszyny na których pracujemy potrafimy obsłużyć tylko my w firmie. Bez nich produkcja stoi. No i wyobraźcie sobie, że kolega właśnie złamał nogę i potrzebny jestem w firmie. Nie jest dla mnie problemem to żeby wrócić do firmy, ale jak gadać z szefem? Za wczasy zapłacone z góry 1500zł, do tego koszt paliwa w obie strony ok.600km to daje +/- 50L ropy. Jak to wygląda prawnie? Szef musi mi oddać za wczasy jeśli wrócę do firmy? Ewentualnie jeśli się nie zgodzę na powrót to jak wyglądają dalsze konsekwencje wobec mnie?
#pracbaza
Komentarz usunięty przez autora
Skoro jesteś niezastąpiony to Cię nie wyrzuci.
Ja osobiście bym nie wracał, za mniej niż 5 koła rekompensaty. To nie twoja wina, że szef nie jest przygotowany na takie sytuacje
DLatego na urlopie nie odbiera się telefonów od szefa, chyba, że lubisz wracać.
@teoriastrun: ja ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Eyan: też o wiele bardziej wolę spędzić ten czas z rodziną, ale praca bardzo fajna i szkoda by było stracić
Dobra słuchajcie, właśnie rozmawiałem z szefem. Mówię mu, że mogę wrócić dziś wieczorem, tylko musi pokryć mi koszty, które poniosłem. Tłumaczę mu, że tyle i tyle za nocleg, że za paliwo tyle a on mi przerywa i z