Warunki: ● Powinna być po angielsku albo chociaż łatwa do przeliterowania ● Czym bardziej śmieszkowa tym lepiej (i.e. papaj) ● Brak polskich znaków ● Podkręć trochę jeszcze memizm
Najlepsza propozycja do jutra do dzisiaj do północy dostaje dowolnego giftcarda za stówkę albo co sobie zażyczy wygrany.
Chciałam napisać jak ciężki mialam dzisiejszy nocny dyżur, co sie działo, i jak walczylismy o pacjenta z krwawnieniem i rozsianym procesem nowotworowym na szczęscie z pozytywnym skutkiem, ale nie mam juz sily tego opisać, powiem tylko jedno: marze zeby nasza praca byla rejestrwana kamerą, zeby w koncu ktos sie zainteresowal i zoabczyl jak pracuje sie przy takim braku personelu i jak procedury sa łamane bo jedna osoba nie jest w stanie wykonac
@layla25: Czytam tak sobie co piszesz i zdaję sobie sprawę z tego że nie doceniam swojej odpowiednio swojej pracy. Jestem pielęgniarzem, wykształconym za granicą co prawda, ale czytając z czym mierzą się polskie pielęgniarki to włos jeży się na głowie. W moim miejscu pracy nie istnieją braki w personelu, nawet tyczasowe (przez niespodziewaną chorobę jakiegoś członka personelu) są natychmiastowo pokrywane tak że nie ma stresu żadnego. Kolejny fakt to pogarda, sam
@layla25 Jeżeli uprzedmiotowienie do poziomu dystrybutora tabletek jest w porządku to ja się chyba boję spytać o gorsze określenia. Zastanawiam się po co 5 lat studiować żeby zarabiać tylko trochę więcej niż minimalna krajowa? Chyba że to głównie pasja?
Ja #!$%@? Mirki co się #!$%@?. Tak zachlalem pale, ktoś zadzwonił po karetkę i 6h życia spędziłem w szpitalu. Jestem ledwo żywy z kacem gigantem. Obrzygany bez godności i zgubiłem kurtkę 500 zł wraz z okularami 1500... na zewnątrz jest 10 stopni a ja mam tylko koce z soru
@Gollumus_Maximmus Ja bym tych kocyków z brytyjskiego szpitala przy ustach nie trzymał. One są wielokrotnego użytku a widziałem je w naprawdę kiepskim stanie czasami ;-)
Pamiętam jak za gówniaka, mając jakieś 6 lat, wpadłem na niesamowicie genialny pomysł.
Otóż wymyśliłem rozwiązanie na niezwykle istotny problem cywilizacyjny, polegający na tym, że skarpety się dziurawią i gubią, a potem zostaje jedna nie do pary.
Trzeba po prostu kupować wszystkie takie same skarpety, najlepiej czarne bo się nie brudzą.
Powiedziałem to matce, jednak zostałem zbyty potakiwaniem. Powiedziałem ojcu, ale ten wysłał mnie do matki.
@Lawrence_z_Arabii Kolega widzę początkujący w świecie pragmatyzmu xD Mam 100 par czarnych skarpet, 100 czarnych podkoszulków i 100 par czarnych bokserek. Nigdy nie mam rozterek typu w co się ubrać, większość czasu i tak noszone pod uniformem. Kolejny plus to brak potrzeby dzielenia prania na kolory, a piorę raz na miesiąc bo kupiłem pralkę 12 kg. Raz na pranie zmieniam zapach płynu do płukania coby ludzie nie myśleli że noszę to samo