Wpis z mikrobloga

Byliśmy w piekle i wróciliśmy!

Na blogu znajduje się nowy wpis opisujący nasze wrażenia z przypadkowej wizyty w Wang Saen Suk Hell Garden, czyli największym w Tajlandii Piekielnym Ogrodzie.

Park ten jest pełen rzeźb przedstawiających szczegółowo tortury i cierpienia, jakie za poszczególne występki będą ponosić buddyści w piekle. Spacer po ogrodzie był bardzo ciekawym i egzotycznym doświadczeniem.

Dużo makabrycznych zdjęć, polecam serdecznie :D (parę podrzucę w komentarzach)

Zapraszamy do lektury!

Zapraszam do obserwowania tagu #chrapki, gdzie co jakiś czas będę publikował posty związane z życiem w Azji, ciekawostki, zdjęcia, anegdoty.

Warto również obserwować profil na #instagram, gdzie codziennie będziemy wrzucać zdjęcia z naszych podróży.

Nasz blog znajdziecie pod adresem chrapki.pl

Fanpage na fejsie

#podroze #tajlandia #azja #ciekawostki #buddyzm #emigracja #smierc #fotografia
PeeJay - Byliśmy w piekle i wróciliśmy!

Na blogu znajduje się nowy wpis opisujący ...

źródło: comment_JmjeR1BwTbnlUB1THSj0TMIMvuJOeg60.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@kopi_luwak: Też nie wiedziałem o czymś takim. W sumie nie bardzo interesowałem się buddyzmem, jedynie jakieś podstawy. Ogólnie jeśli negatywna karma jest zbyt ciężka, to po śmierci ciągnie duszę do piekła - Naraki.

https://en.wikipedia.org/wiki/Naraka

Trochę liznąłem temat we wpisie na blogu, ale daleko mi było do wyczerpania go. Piekło w buddyzmie to bardzo skomplikowana kwestia i szczerze mówiąc, nie chciało mi się zbyt głęboko grzebać ;)
http://chrapki.pl/2018/07/piekielny-ogrod-czyli-czym-straszy-sie-tajskie-dzieci/
  • Odpowiedz
@PeeJay @kopi_luwak Wyobrażenia światów piekielnych w hinduizmie i buddyzmie są o wiele bardziej drastyczne niż w religiach z naszego kręgu kulturowego.Wydaje mi się że na pewno funkcjonowały one na poziomie religijności ludowej podczas gdy np. filozofia buddyjska nie zajmowała się tymi tematami ale też temu nie zaprzeczała.
  • Odpowiedz