Wpis z mikrobloga

Jak kuhrwa dyplomatycznie odmówić, ze mimo zaręczeń nie jestem gotowa na ślub? Żadne argumenty nie przemawiają. Ma być w przyszłym roku. Czemu takie rozmowy zawsze się kończą #!$%@? fochem? Nie mam teraz czasu na takie pierdoły. A po fochu resztę dnia mam #!$%@?. No #!$%@? #zwiazki
  • 119
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Verlette: To jeszcze nie tak długo, niech się nauczy ze w małżeństwie się razem takie rzeczy ustala. Jeszcze tylko czekać aż naśle na Ciebie swoją matkę żeby Cię przywołała do pionu xD
  • Odpowiedz
  • 0
@shnitzel: a daj spokój. Oni mnie nie lubią, a doprowadzając do takich sytuacji dodatkowo nie poprawiam mojej oceny w ich oczach ( ͡º ͜ʖ͡º)
Rozpieprzylo mnie, ze 2lata to termin ważności zaręczyn. Bo w sumie to babcia już pyta... xD
Teraz mnie to zaczyna śmieszyć (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@Verlette: Nie wiem wiesz, ale myśle ze wiesz ze jakbyś się zgodziła to byś strasznie żałowała i pewnie za niedługo byłby rozwód ( ͡º ͜ʖ͡º) a tak zobaczysz co się święci, ale czuje ze nie będziesz mieć lekko, bo jak już cię uwiaze a ty będziesz chciala się dalej rozwijać to on będzie naciskał na dzieci
  • Odpowiedz
  • 0
@shnitzel: On już wie, że jak dzieci to nie ze mną ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tez tak mi się wydaje. Kosztowało mnie to bardzo dużo ale cieszę się ze byłam asertywna do końca. Zła jestem ze wspomniałam o tym 2020 ale był chyba w takim amoku, ze nie zarejestrował tego.
Nóż #!$%@?, nienawidzę jak się mnie naciska ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Verlette: Tylko czy on wie i jest tego swiadomy? Bo powiem Ci ze obserwując czasem mirko i AMW to odnoszę wraZenie ze niektórzy to owszem wiedza ze dziewczyna nie chce mieć dzieci ale caly czas się łudzą ze jednak się jej odmieni i potem lament, „mirko pomusz bo rozowypasek nie chce mieć dzieci, myślałem ze po ślubie jej się odmieni (,)” xD
  • Odpowiedz
  • 1
@shnitzel: oczywiście ze wie ( ͡º ͜ʖ͡º) sam na szczęście tez jest bardzo anty dzieci. Gdyby coś się nam odwidziało, to w grę wchodzi surogatka :D
Tez muszę zacząć obserwować. Śmieszne jest brak równości różowy-niebieski. Mam wrażenie ze gdyby OPem był facet, wszyscy biliby brawa za męska postawę (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@Verlette: nie przejmuj się nimi (ʘʘ) ogólnie wykopki to dobre chłopaki, no ale są tez #!$%@? umysłowe które myślą ze miejsce kobiety jest przy garach w kuchni :) dla mnie nawet surogatka by w grę nie wchodziła bo ktos jednak się tym dzieckiem zajmować musi, a ja nie mam na to czasu :D
  • Odpowiedz
@Verlette wg mojego światopoglądu zaręczyny to już okres, w którym praktycznie odlicza się dni do ślubu. Pomijam fakt, że nie widzę powodu aby żenić się z kimkolwiek, to gdyby moja potencjalna "narzeczona" tak waliła w... :) to bym po prostu ją zostawił, bez żadnych szantaży itp.
Nie wiem czy już odpowiadałaś na to pytanie, bo wątek jest długi, ale po co tak właściwie przyjmowałaś zaręczyny? Bo jedyne co mi przychodzi do
  • Odpowiedz
  • 2
@Prof_Strawinski: jako gwarancja kontynuacji związku. Ale nie widziałam w tm korelacji z czasem. Chodzi wyłącznie o czas. Poza tym pierścionek to tylko symbol, nie powód na chwały. Na fejsie nie wrzucam zbytnio zdjęć, a już zwłaszcza z życia prywatnego.
  • Odpowiedz
@Verlette w ogóle jak czytam o Twoim podejściu do życia to chyba mieszkamy na innych planetach XD ja się realizuję wyłącznie poza pracą, do pracy chodzę tylko żeby zarabiać pieniądze - tyle żeby wystarczyło na życie i hobby. Nie mam żadnych konkretnych ambicji zawodowych, wręcz odrzuciłbym propozycję awansu gdyby ograniczała mój czas wolny. Nie wyobrażam też sobie związku w którym z partnerką "spotykam" się tylko w łóżku i to jak już
  • Odpowiedz
@Verlette: martwiące jest Twoje podejście do pracy. Też pracuję bardzo dużo i ciężko i zgadzam się, że żeby coś osiągnąć trzeba na to zapracować i czasami coś poświęcić. Ale trzeba też nauczyć się wyznaczać granice i być asertywnym. Póki co jesteś młodziutka, ale za jakiś czas zobaczysz negatywne skutkie takiego pędu. I uwierz mi- znam wielu ludzi, starszych od Ciebie którzy w porę lub prawie za późno się opamiętali, ja
  • Odpowiedz
  • 0
@hellyea: Uhm. Po prostu czuje ze ten moment jeszcze nie nadszedł. Muszę wyrobić swoją pozycje, markę i dopiero osiąść. Ale z czasem niewykluczone ze zacznę się wyciszać na rzecz życia prywatnego. Bardzo dziękuje Ci za podzielenie się ze mną swoimi spostrzeżeniami. Czytałam dosłownie dwa razy...
  • Odpowiedz
Tej, moze po prostu wez slub ze swoja praca, a faceta #!$%@?. Z wibratorem nie trzeba ogarniac zaproszen i sali weselnej. Bedziesz sama i bedziesz w spokoju mogla sie realizowac zawodowo, facet to zrozumie, bo po #!$%@? mu kobieta w typie karierowiczka-sekretarka-szparka?
  • Odpowiedz
Jak kuhrwa dyplomatycznie odmówić, ze mimo zaręczeń nie jestem gotowa na ślub?


@Verlette: ale o co pytasz? Zaręczeń czy zaręczyn?
On spytal czy zostaniesz jego zona, ty odpowiedzialas ze zostaniesz. Czego chcesz odmawiac teraz jak sie juz zgodzilas? Mozesz sie wycofac ewentualnje i oddac pierscionek/zerwac zareczyny
  • Odpowiedz
  • 0
@Verlette To na ciort się zgadzałas jak pytał o rękę? Zaręczyny to bezpośrednia droga do ślubu. Ja wiem, że teraz moda na wieczne narzeczenstwo ale bez przesady. Jak chcesz przełożyć ślub to musisz pogadać z narzeczonym. Jeśli masz sensowne argumenty a nie na zasadzie "nie jestem gotowa" to może przejdą. Ale tak czy owak trudna sprawa.
  • Odpowiedz
  • 0
Zakończ ten związek to proste. Widać że jesteś emocjonalnie nie dojrzała do poważnego związku.


@dzieju41: facet nie chce się hajtać: "super, nie wchodź w to bagno, na pewno ona dla kasy, później rozwód, po co ci to"
kobieta nie chce ślubu "nie jesteś dojrzała do poważnego związku" xD

dajcie ludziom żyć jak chcą trolle
@Czarzy Jak facet nie chce się hajtac to nie wchodził w narzeczenstwo.
  • Odpowiedz