Wpis z mikrobloga

@ZajebbcieTrudnyNick: no nie jestem super znawcą, ale jeśli miałeś znak "ustąp pierszeństwa" to ustępujesz autobusowi z myślą o zasadzie ograniczonego zaufania. Wydaje mi się, że tak jak wyżej koledzy piszą, autobus odpowiada za przekorczenie linii a Ty za kolizję, albo wina obydwu stron
  • Odpowiedz
@ppqa: Co xDDDD Od kiedy znaki ustalają pierwszeństwo DANEGO PASA? To jakaś nowa interpretacja?
OP wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i mimo wszystko musi każdego puścić, nawet jak łamie przepisy bo będzie winnym kolizji.
@bmxr3asY też dobrze mówi.
  • Odpowiedz
OP wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i mimo wszystko musi każdego puścić, nawet jak łamie przepisy bo będzie winnym kolizji.


@emcter: Dokładnie tak jest. Niestety tak #!$%@? jest nasze prawo, że nawet jak wjeżdżając z podporządkowanej trafisz na typa, który leciał pod prąd, to wina jest twoja, bo on był już na drodze z pierwszeństwem. Chociaż sytuacja na tyle #!$%@?, że jakby mnie się to przytrafiło, to spróbowałbym swoich sił w sądzie
  • Odpowiedz
@radziol88: wydaje mi się, że rozumiem ją zajebiście xD Autobus nie powinien znaleźć się na jego pasie ruchu, ale mógł zastosować zasadę ograniczonego zaufania, jeżeli tor jazdy autobusu był podejrzany i go puścić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
OP wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i mimo wszystko musi każdego puścić, nawet jak łamie przepisy bo będzie winnym kolizji.

@emcter: kiedyś policja i sądy bardzo lubiły taką interpretację, bo to proste.
Ale potrafią wydać wyroki zupełnie inne.

Nie istnieje jakaś hierarchia przepisów. Pierwszeństwo przejazdu nie stoi ponad zakazem przekraczania linii ciągłej.
Ustąpienie pierwszeństwa nie polega na staniu, gdy na drogę można przepisowo wjechać. Upewniasz się, że wjeżdżasz na inny pas niż
  • Odpowiedz
ale mógł zastosować zasadę ograniczonego zaufania, jeżeli tor jazdy autobusu był podejrzany i go puścić

@Aroneu: z kresek wynika, że autobus nie ściął całego skrzyżowania
  • Odpowiedz
@egoistyczny_logistyk: smutne to jest, bo przy komputerze sobie fajnie popiszemy, ale potem na żywo w takiej sytuacji jak widać nie mam prawa zakładać, że drugi kierowca zna przepisy 'o_O

To pierwszeństwo na rozbiegówkach to drugi taki wesoły przypadek po rondach, tam też są przynajmniej ze trzy główne interpretacje.
  • Odpowiedz
@ppqa: prawdopodobnie masz rację, jednak doświadczenie mówi, że w sytuacji takiej jak ta policja na miejscu zdarzenia potrafi baaaardzo różne opinie wydawać. Dlatego dobrze, że takie posty się pojawiają i można sobie uświadomić, kiedy ma się szansę coś ugrać, a kiedy lepiej dać sobie spokój ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@emcter czytanie ze zrozumieniem się kłania, autobus przeciął linie ciągła, czego nie miał prawa zrobić, jeżeli doszło do kolizji, to wina kierowcy autobusu
  • Odpowiedz