Wpis z mikrobloga

Często słyszę, że ludzie czytają trzycyfrową liczbę stron książki w kilka godzin (ostatnio usłyszałem, że 250 stron w 3 godziny).
Nie wiem czy coś ze mną jest nie tak, ale ja przeczytam w godzinę tak 35 stron.
Czy taki ktoś, czytając takim tempem w ogóle rozumie co przeczytał? Czy to już jest czytanie dla czytania, bez czasu na chwilę refleksji, nad sensem tego co się właśnie przeczytało?
#ksiazki #czytajzwykopem
  • 122
  • Odpowiedz
@Zamiotow: Zależy co - jakaś beletrystyka czytając po łebkach to i 150 stron na godzinę poleci. W przypadku jakiejś mocno technicznej literatury to spada i do 20 stron na godzinę. Zwyczajnie trzeba się zatrzymywać i układać sobie rzeczy w głowie.

Jak ktoś mówi, że czyta w jakiejś zawrotnej szybkości to zwykle mam już wyobrażenie o jego doborze lektur xD
  • Odpowiedz
@Zamiotow walkowane juz ale dodam swoje 3 grosze. zalezy co czytasz. majac te 10-12 lat potrafilem zaorac jedna czesc harrego pottera w 2-3h, po ciemku w aucie jadac gdzies z rodzicami ( ͡° ʖ̯ ͡°) podobnie z niektorymi ksiazkami stephena kinga bedac juz troche starszym. jedna czesc mrocznej wiezy potrafilem skonczyc w 2-4h bo to typowo rozrywkowe i ciekawe lektury. teraz czytajac w sumie tylko ksiazki zwiazane z
  • Odpowiedz
@Zamiotow ludzie często przekłamują z tą ilością stron żeby pokazać jacy to nie są oni och ach ;). Ogólnie to zależy też od książki, ja np jak czytam kryminały to się wracam często o kilka stron, zdarza mi się zamyśleć na tyle że już nie ogarniam co przeczytałem xD.
  • Odpowiedz
@Zamiotow: takie czytanie 250 w 3 godziny to tylko jeśli temat znamy na tyle dobrze, ze nie musimy czytać każdego zdania. Ewentualnie opisy są tak długie i mozolne, a nas interesuje akcja. Wtedy się tekst szybko „czyta”.
Strona na minutę to w porządku szybkość.
  • Odpowiedz
@Nidor @Zamiotow @VanjaGdy: Ja też czytam około 100 stron na godzinę, dla mnie to norma- ale zaczęłam czytać w wieku 4 lat i w podstawówce wręcz "połykałam" książki. Co prawda @cardem ma też rację, wszystko zależy od czcionki - teraz aktualnie czytam taką, która ma bardzo drobną czcionkę i przez 1 godzinkę przeczytałam tylko ok. 45 stron.
  • Odpowiedz
@Zamiotow: ja czytam 800 stron w godzinę, jak przeczytam zdanie to już wiem co będzie na reszcie strony i tak 3 książki dziennie na luzie, taki jestem mondry I fajny
  • Odpowiedz
250 stron w 3 godziny


@HagbardGodman: 1,5strony na minute to musi byc na prawde gowno sromotne ktore brzydzi i trzeba szybko dalej przekładać

twoje pytania są prawdą, na godzinę idzie z 35-50 stron


@cardem: zalezy co kto czyta, ja sie staram bardziej skupic na tekscie

Ambitne lektury jakieś 40 stron na godzinę


@Martix: ambitne np naukowe to czasami godzine nei starczy aby jedno zdanie rozkminic, a jak ktos np
  • Odpowiedz
@Zamiotow: Czytam jakies 100 - 120 stron na godzinę jeśli chodzi o tzw. beletrystykę, nie mam problemu z tym aby to zapamiętać, nigdy nie chodziłem na kursy szybkiego czytania. To też oczywiście zależy od stopnia skomplikowania treści które czytam np. jeśli chodzi o ambitniejsze pozycje/oczywiście też od czcionki i formatu.
  • Odpowiedz
@Zamiotow: Dobrą książkę robię w około 80-100 storn /h (zależy od czcionki itp) ze sporym rozumieniem, ale to tylko prozę, o popularnonaukowych itp nie ma opcji.
  • Odpowiedz
@Shatter: w praktyce te techniki nie są tak skuteczne jak normalne czytanie - oczywiście są filmiki w internecie z tymi cudownymi dziećmi, co niby wszystko pamiętają, ale badania pokazują, że te techniki są ok, w zastosowaniach o których wspomniał @HagbardGodman.
  • Odpowiedz
Czy taki ktoś, czytając takim tempem w ogóle rozumie co przeczytał?


@Zamiotow: Tak.

Czy to już jest czytanie dla czytania, bez czasu na chwilę refleksji, nad sensem tego co się właśnie przeczytało?


Trochę tak, umiejętność szybkiego czytania przydatna jest podczas potrzeby szybkiego przyswajania wiedzy. Przy fabułach i wątkach nieprzydatna.
  • Odpowiedz