Wpis z mikrobloga

Dwie godziny temu miałam kolizje drogowa. Byłam kierowca, uderzenie w moje drzwi. Czułam się dobrze, nie skorzystałam z pomocy ludzi z karetki. Teraz wracam do domu i zaczęła mocno bolec mnie głowa, szyja i trochę plecy. Jechać do domu odpocząć, bo to normalne objawy po takim zdarzeniu czy jechać do szpitala? W sumie sama nie wiem po co. Rodzina jest podzielona, nie wiem co zrobić. Siedzenie na sorze to słaba opcja, może przejdzie mi?
#pytanie #medycyna #wypadek
  • 23
@upupiona: Słuchaj, znam przypadek gościa, który z kraksy totalnej wyszedł o własnych nogach, wszystko git cacy, dopiero potem go wzięli na badania, okazało się że wszystko co mógł mieć pogruchotane to miał, przebite narządy wewnętrzne. Po kilku godzinach zmarł.

Każdy wypadek to obowiązkowa wizyta na SOR. Już nawet nie chodzi o wymuszenie odszkodowania, choć te #!$%@? które jeździć nie potrafią powinny płacić rentę do końca życia za każdy wypadek, może by
@upupiona: Możesz mieć coś z kręgami. Ciotka tak miała, po wypadku nic i wróciła do domu, następnego dnia nie była w stanie wstać z łóżka bo przesunęły się jej kręgi szyjne. Nastawienie i kilka miesięcy w kołnierzu ortopedycznym i jest ok.