Wpis z mikrobloga

przypominało mi się jak dopadła mnie #logikarozowychpaskow.

popsuła się nam uszczelka od umywalki, podstawiłam więc miskę co by nie zalało sąsiada/podłogi jakby ktoś zapomniał się i odkręcił kran.
noc, idę siusiu. powtarzam sobie w myślach żeby umyć ręce pod kranem w wannie, no bo umywalka nie działa. patrzę do miski, a tam prawie się z niej już ulewa, więc szybciutko HYC miskę... wylałam do umywalki xd
sprzątanie w nocy wody niezłe rozbudza.

#truestory troche #heheszki bo jednak nieogar jestem
  • 4