Wpis z mikrobloga

Ha. Po 15-20 latach znów zacząłem programować w C/C++. Po amatorsku, ale jednak. Wygląda to koszmarnie, pomieszanie C i C++, ale działa. Pierwszy etap, wyciąganie danych liczbowych z plików tekstowych zrobione. Za cholerę C/C++ do tego się nie nadaje, ale jest zrobione.
Idą potem sobie te wartości do listy klas.
A teraz czas na drugi etap, czyli przerobienie listy klas przy zastosowaniu podanych ustawień do GCodów.
Żadnej pomocy nie potrzebuję, tylko #chwalesie
#programowanie #cnc
No i jednak trochę #zalesie , bo wygląda na to, że zacząłem z nudów programować, zamiast uczciwie chlać w czasie weekendów.
  • 9
@Chrystus: zostaw. Weź się za rusta. Podejście do programowania zostanie, a zobaczysz, ile problemów znika za darmo (żadnych nulli, żadnych delete, żadnych dangling pointerów, żadnych exceptionów, const by default, move semantics by default, ...)
@KrzaQ2: Nie wiem. Naprawdę. Tak po amatorsku obczajałem sobie najpierw Pascala, potem C, a potem C++. I na tym skończyłem. Wiele z tego zapomniałem i nie szedłem dalej w tym kierunku, bo to jednak nie dla mnie. Ale ta wiedza przydawała się np. przy lepszym zrozumieniu komputera, przy Excelu, czy też przy programowaniu GCodów.

@alex-fortune: C++ ma problem z wykrywaniem wartości liczbowych z tekstu. Można było sczytywać linijkę, po linijce,
@KrzaQ2: Tylko, że ten etap już mam zrobiony. Teraz będę tworzył plik tekstowy, ale w z tym już nie będzie problemu.
Może w przyszłości jak znów mnie najdzie to sobie sprawdzę ruby. Pythona nie, bo nie lubię języków skryptowych.