Wpis z mikrobloga

Jadę po pracy (po 22) do żabki, idę po jakis chleb i akurat właścicielka była i mówi że wyjątkowo nie ma, no nic trudno. Chociaz jakieś piwko wezmę, szukam i szukam, pytam gdzie jest, a ona że czeka na koncesje, bo się skończyła. Gorzej nie mogłem trafić, myślałem że to przedłużają zawsze przed końcem, bo nigdy na takie coś nie trafiłem
#zabka
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach