Wpis z mikrobloga

@noniemogeno: w zupełności wystarczyłoby aby niezbędnym odstrzałem chorych zwierząt zajmował się lokalny leśniczy


@pcstud Mój tata jest leśniczym z ponad 30-letnim doswiadczeniem. Trochę orientuję się jak wygląda jego praca (20 lat wychowywałem się naprzeciwko leśniczówki) i prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie jak chcesz to rozwiązać. Poczawszy od obowiązków, bardzo blisko mu do kierownika utrzymania ruchu w fabryce (sam pracuję jako inżynier elektryk w utrzymaniu ruchu). Natłok obowiązków zwiazanych z szacunkami, pozyskaniem i sprzedażą drewna, planowanymi trzebierzami i nasadzeniami a na koniec rozliczaniem się z księgowością w nadleśnictwie skutecznie zajmuje jego czas pracy. Przed przeniesieniem do innego leśnictwa na dwóch z kolegą mieli pod sobą ok 3200ha lasu.
Kontynuując, jak widzisz las to masz dokładnie 82% szans na to że dany obszar to las państwowy. Co w przypadku kiedy lis ma swoje terytorium na nieuzytkach rolnych, w pobliżu wsi, z dala od lasu państwowego (np. moja rodzinna wieś)?
Pomijam fakt, że leśniczy ma wykształcenie związane z pozyskaniem drewna i generalnie dbaniem o las. Jego związek ze zwierzyną łowną jest mniej więcej taki, jak wprowadzenie zawodowemu policjantowi obowiązku pilnowania fabryki jako ochroniarz bo on przecież złodziei łapie. Leśniczy to nie to samo co myśliwy. Jedyne zwierzęta na jakich zna się z wykształcenia to
  • Odpowiedz
@bajnok8: Dodam jeszcze, że kiedyś na wsi kury i inny drób chodziły nieogrodzone, dziś rzadko gdzie nie jest ogrodzony właśnie przez dużą ilość lisów. Jesienią sam widziałem 7 sztuk łosi na raz- pojedynczych nie liczę, i to na terenie gdzie nie widziano łosi od czasów przedwojennych albo i wcześniej (opieram się na relacjach rodziny).

Natomiast sam zauważyłem spadek ilości zajęcy, bażantów i kuropatw (te ostatnie jeszcze 20-30 lat temu chodziły
  • Odpowiedz
@arczer: Już się składam w podatkach. Byłeś kiedyś na polowaniu? Ja byłem, wiem jak to wyglada i jestem przeciw. Jestem przeciw na przykład zabijaniu psów dlatego, ze gryzie martwego jelenia i niszczy trofeum mysliwemu oraz strzelaniu do wszystkiego co się rusza za pomocą nielegalnej broni automatycznej.
  • Odpowiedz
@pcstud: „nie jestem ekspertem, ale moim zdaniem...”
Powinienem tu zakończyć czytać, ale się zmusiłem i wyczytałem same brednie. Samoregulacja zwierząt... Zrób eksperyment: w ogrodzonym areale 1km^2 wypuść 10 lisów i 10 zajęcy obu płci. Co się stanie? Oczywiście po tygodniu nie będzie ani jednego zająca, a po miesiącu - ani jednego lisa (padną z głodu). Oczywiście przykład jest przesadzony, ale chyba wiesz do czego piję? Samoregulacja może się odbywać, jeżeli
  • Odpowiedz
@yggdrasil facet zabija psa, który kosztuje 3k+ za szczeniaka i wymaga miesięcy/lat treningu? xDDD i do tego wali z broni automatycznej do zwierząt na polowaniu? xDDD coś czuję, że nie widziałeś ani polowania, ani broni automatycznej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz