Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#ciaza #logikarozowychpaskow #pracbaza

Wiecie jestem z #rozowepaski już kawał czasu od roku jesteśmy małżeństwem, no i się stało będziemy mieć dziecko. No ale różowa się przejmuje, że głupio zrobiła przechodząc do nowej firmy, gdzie teraz jest na 3-miesięcznej umowie próbnej, że #januszebiznesu zaraz będą mieć pomysł, że zaszła specjalnie, by tylko ich wykorzystać(a g---o prawda). No i jak wytłumaczyć jej, że nie ma się czym przejmować? Jak nie ten janusz to inny.

Wiem, wiem z zewnątrz to trochę tak wygląda, że ledwo pracę zmieniła a już ciąża.

Wspomoże ktoś radą?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: W którym jest miesiącu? Przede wszystkim nie ma obowiązku informować od razu pracodawcy o swojej ciąży. Zaraz mnie tu wykopki zjedzą, ale jeżeli jest taka opcja po prostu bym poczekała, aż dostanę umowę na stałe czy tam na rok, czy jaką jej zaoferują. Choćby z tego względu, że z rosnącym brzuchem niestety ciężko będzie jej znaleźć nową pracę a z czegoś żyć trzeba.
No i do cholery, niech się
  • Odpowiedz
Jesli będzie się dobrze czuła to niech nie informuje o ciąży póki nie przedłuży umowy. A jesli nie bedzie w formie by pracowac (a to ZNACZNIE czestsze niz wykopki uwazaja) to coz, przetrwa na zasilku. Janusz nie powinien byc teraz najważniejszy, dbajcie o interes mamy i dziecka.
  • Odpowiedz
OP: @Brodeon: @tangerine_: też nie sądzę, ze będzie problem by pracowała do 8 miesiąca, wyjątek gdy coś się stanie lub ciąża, będzie zagrożona (nawet wolałbym by pracowała przynajmniej myśli będzie miała zajęte).

@nacpanazielonka: Szczerze mówiąc, chcieliśmy dziecka gdzieś w niedalekiej przyszłości(najbliższe 1-2 lata), więc po co mieliśmy się zabezpieczać teraz? Od pewnego czasu po prostu odeszliśmy od niej, bo stwierdziliśmy, że będzie jak będzie(szczególnie, ze ona w bliskiej rodzinie ma sytuacje, gdzie przez lata starań nic się nie udało, A już swoje lata mamy 25 wiosen minęło).

@mar0uk: A dziękuję, ja się cieszę bardzo. Trzeba będzie
  • Odpowiedz
no ale kurczę, już mogliście się wstrzymać chociaż te pół roku¯_(ツ)_/¯


@tangerine_: a później kolejne pół roku, bo coś tam, a później następne... i tak czas leci...

@sillygiraffe dobrze prawi (polać jej!):

Jakby się tylko przejmować firmą i szefem, to nikt nigdy by żadnego dziecka nie urodził.
  • Odpowiedz