Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1682
Kurde, minęło 20 lat...
20 lat zanim odważyłam się podjąć ten krok i założyć niebieską kartę i postępowanie karne przeciwko ojcu.
Dzisiaj w samochodzie mnie wyzywał, w domu bił, ciągnął za włosy, szarpał, kopał. Krzyczał, że mnie zabije, ale w tym momencie zdążyłam chwycić telefon, ale na szczęście złapało.
To wszystko działo się na oczach niebieskiego, który jedyne co mógł zrobić to go odciągać i spróbować przemówić do rozsądku (50 kg przewagi).
Trafiłam na cudowną panią, która doradziła i przemawiała matce do rozsądku (ofc broniła go).
Zawieźli go na wytrzeźwiałkę.
Niedawno pani do mnie zadzwoniła i zaprosiła na zeznania "jak już dojdę do siebie psychicznie" i życzyła spokojnego snu, bo mogę się w końcu nie obawiać się o siebie.
#policja nie taka zła jak ją malują.
#dda #alkoholizm #alkohol #feels
  • 196
  • Odpowiedz
  • 0
"Broniła go" - niestety matka tutaj dużo zawiniła, wychdowała wrzoda zamiast upalić temat. A rodzina? Pewnie wszyscy widzieli, wiedzieli i nic nie zrobili. Gratuluję Ci największego sukcesu w życiu.
  • Odpowiedz
@Twinkle: Przykra sprawa ale teraz będzie już tylko lepiej, z drugiej strony czasami pomaga myśl, że wszystko w życiu dzieje się po coś i paradoksalnie może w przyszłości w jakiś sposób to „zaprocentuje”. Zdrowia, dużo siły i uśmiechu życzę
  • Odpowiedz
  • 1
@Twinkle O kurde sorry ale skoro dla Ciebie to różnica czy #!$%@? Cię Twój ojciec czy jakiś obcy gość to serio radzę udać się do jakiejś poradni i najpierw zacząć od siebie. Rozumiem, że tata bije lżej ?
  • Odpowiedz
@Twinkle dziękuję Bogu, że mam normalnego ojca. Pije bardzo rzadko, gdzieś na imprezach czy jak kolezcy się zjada, ale po pijaku jest taki potulny jak baranek, kładzie się mamie na kolanach żeby go głaskała... Trochę to dziwne i pedalskie może się wydawać, ale wolę to niż żeby skakał i wyzywał.

U mnie na wsi była taka sytuacja: ojciec rodziny (6dzieci) pił w opór. I nawet zdarzało mi się jeździć po pijaku.
  • Odpowiedz
@Twinkle: Miałam identyczną sytuacje i wiesz co? Też mówiłam że 'policja nie taka zła jak ją malują'. Miesiąc później wszystko wróciło do stanu przed złożeniem zawiadomienia. Policjant który miał naszą sprawę okazał się kłamliwym leniem który by tylko siedział na dupsku za biurkiem i #!$%@?ł słodkie bułeczki i popijał kawusię. W policji pracują tak niekompetentni, leniwi 'policjanci' że szok. U mnie niebieska karta była wiele razy, była tylko żeby była.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@opalony: Mój facet jest taki sam jak wypije. Misiak do przytulania.
Teraz po zeznaniach świadków moja matka coś się #!$%@?ła do mojego faceta, że hurrr załatwiliście go, kto teraz będzie piniondze zarabiał.
Dziękuję.

@pocociteznaki666: Ja akurat mam dobrych ludzi prowadzących sprawę.
Dziękuję.
  • Odpowiedz
@Twinkle ja też mam tak jak wypije, najpierw hurr durr na parkiet (uwielbiam tańczyć) ale potem od razu do spania bym poszedł. Dłużej na melanżu pobede jako kierowca :)
  • Odpowiedz
@Twinkle pieniądze to żaden problem żaden. Pójdzie posiedzieć, przemysli, przyzwyczai się do braku alkoholu w codziennym życiu i mam nadzieję że wyjdzie na swoje ogarniając życie i przede wszystkim przepraszając was wszystkich pozniej.

Kto by #!$%@? pomyślał, że ktoś po alkoholu może być taki agresywny, to jest nie do pomyślenia. I pisze to kończąc drugie piwko. Idę na hamak zdrzemnąć :)
  • Odpowiedz
@Twinkle: jasne ze sie boisz, każdy by się bał. Tylko że twój ojciec jest chory jesli jest uzależniony. Nie mysli normalnie. Być może kara, przymusowe leczenie wyjdzie mu na dobre. Nie ma nic gorszego niz gdy konsekwencje działań alkoholika są rozmywane przez bliskich. Jak zwymiotuje to musi rano sam posprzątać, jak uderzy kogoś to musi ponieść karę.
  • Odpowiedz
  • 1
@Twinkle No ale serio wytłumacz mi na czym polega różnica w byciu bitym przez kogośnieznajomego a ojca albo kogoś z rodziny ? Według prawa niczym się to nie różni i w obydwu przypadkach powinnaś się bronić przed napastnikiem kim by on nie był
  • Odpowiedz