[Rnck]

#eu4 Wybuchł mi event z rewolucjonistami. Cały kraj płonie, oczywiście rewolcjoniści są git, ale przy okazji wpadło -6 stability, nie miałem many na naprawianie tego i miałem 150% overextension. W skrócie, cały kraj mi płonie i musze latać wojskiem na lewo i na prawo przy okazji omijając tych buntowników, których chce. Jakieś porady, żeby mi się kraj nie rozpadł?

[donrumatatata]

@Rnck: nigdy w to nie grałem ale lubię zawsze czytać wasze posty o tym

[plackojad]

@Rnck: Nie windować overextension (ale na to już za późno) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Rnck]

@donrumatatata: Też tak miałem. Czytasz ten tag i brzmi jak czarna magia, potem zaczynasz grać, rozumiesz coraz więcej pojęć i rozumiesz #!$%@? postujących ech

[seann]

@Rnck: Teraz to już trochę późno na naprawianie świata, no ale. Przede wszystkim zredukuj OE - zwróć ziemie albo rozdaj je komukolwiek, byle tyle tylko zjechać poniżej 100%. Natychmiast popraw stabilty - weź manę od kleru albo, nie wiem, wyczaruj skądś :P Podbij autonomię w prowincjach, weź doradcę obniżającego unrest i módl się o cud. :p

[jaqqu7]

@Rnck: Jeżeli jesteś na etapie reqolucjonistów - pewnie masz dostęp do utworzenia client state. Lub uwolnij jakiegoś was ala i nakarm ziemiami bez core.

[stunning-rotary-phone]

@Rnck: ziomuś, nie wchodzi się ponad 100% OE jeżeli nie jest się na to gotowym ( ͡° ͜ʖ ͡°) masz naukę na przyszłość

[Egribikaver]

@stunning-rotary-phone: 101% OE gorsze niż 51 AE ;)