Wpis z mikrobloga

@pinkquartz: A mnie wręcz dziwi jakakolwiek dyskusja na temat karmienia piersią w miejscach publicznych. Ok, może komunikacja miejska czy restauracja nie jest najlepszym miejscem ;) ale jakiś park czy coś w tym stylu? To jeden z piękniejszych widoków na świecie.
  • Odpowiedz
@carbonara: @pinkquartz: Kiedyś już taką jedną tępą dzidę mocno op* na dworcu w Katowicach. W sumie mam to głęboko w "nosie" (Ty już wiesz gdzie) czy podziałało, czy nie - #!$%@?łem ją mocno, cyca ubrała, nająkała się i zapewne następnym razem będzie uważała co robi. Tyle. Jeśli Ciebie spotkam w podobnej sytuacji, to potraktuje Cię podobnie - zrobię gigantyczny dym. Znów... mam w "nosie" czy kierowca autobusu będzie
  • Odpowiedz
@carbonara: Śmieszkuj sobie. Grzeczne, acz upierdliwe i konsekwentne dokuczanie takiej paniusi spowoduje, że mleko jej się zważy bardzo skutecznie łącznie z humorem a gówniak się zesra na rzadko. Można też np. powiedzieć "zaraz wyciągnę telefon, zrobię zdjęcie i wrzucę na forum dla pedofilów". Nawet nie trzeba robić zdjęć - wystarczy to mówić trzymając telefon. Co zrobisz wtedy, skarbie?
  • Odpowiedz
@af2462: masz nierówno pod sufitem :) dlaczego widok matki karmiącej dziecko wzbudza w tobie aż taką agresję? boisz się, że nie zapanujesz nad swoim wzwodem, gdy zobaczysz kawałek kobiecej piersi? to już twój problem
  • Odpowiedz
@carbonara: Przeszłaś właśnie do fazy targowania się. Przed Tobą jeszcze depresja i potem już akceptacja. Czyli przestaniesz to robić i uznawać za normalne, bo będziesz świadoma że możesz mnie spotkać na Swojej drodze (lub mi podobnych).
@contraband: Nie Twój interes kim jestem. Jestem Sobą i żyję tak, jak mi się podoba.
  • Odpowiedz