Aktywne Wpisy
MiejscaWeWroclawiu +231
Uwaga, nasz sklepik został okradziony.
Wczoraj po godzinie 19:00 do naszego „Wrocławskiego Sklepu” przy ul. Kotlarskiej 2A zawitało dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat, ciemnej karnacji. Pod pretekstem zdobycia nowych banknotów „do swojej kolekcji” przekonali naszą pracownicę, żeby sprawdziła w kasie, czy znajdują się tam banknoty z literką „P”, ponieważ takich poszukują. Nasza pracownica nie chciała im pokazać pieniędzy, ale prosili ją tak długo, że stwierdziła, że im pomoże i zobaczy, czy taki banknot posiada. Jeden z mężczyzn wyrwał jej z ręki plik banknotów stuzłotowych i umiejętnie zwinął część pieniędzy pod palce, a następnie sprawnym ruchem schował do kieszeni. Następnie mężczyźni opuścili sklep.
Może ktoś z Was kojarzy tych panów?
Drodzy
Wczoraj po godzinie 19:00 do naszego „Wrocławskiego Sklepu” przy ul. Kotlarskiej 2A zawitało dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat, ciemnej karnacji. Pod pretekstem zdobycia nowych banknotów „do swojej kolekcji” przekonali naszą pracownicę, żeby sprawdziła w kasie, czy znajdują się tam banknoty z literką „P”, ponieważ takich poszukują. Nasza pracownica nie chciała im pokazać pieniędzy, ale prosili ją tak długo, że stwierdziła, że im pomoże i zobaczy, czy taki banknot posiada. Jeden z mężczyzn wyrwał jej z ręki plik banknotów stuzłotowych i umiejętnie zwinął część pieniędzy pod palce, a następnie sprawnym ruchem schował do kieszeni. Następnie mężczyźni opuścili sklep.
Może ktoś z Was kojarzy tych panów?
Drodzy
teslamodels +132
Poszliśmy dziś z naszą czeredą. Na placu prócz naszej trójki (z czego jedno siedzące w wózku) jeszcze 3 dzieci. Na ławkach ich rodzice. Najstarsze z obecnych na placu miało 6 lat. Dzieciaki pobiegały razem jakiś czas i zaczyna się powoli nudzenie, łażenie z kąta w kąt, albo kłótnie ot tak, dla zasady.
Stwierdziliśmy, że na zmianę pobiegamy z nimi trochę, powymyślamy jakieś aktywności typu rzut żołędziem w drzewo. Jest radość. Reszta dzieci się przyłącza. No i rzucamy sobie. Układamy obrazki z żołędzi. Serio nie trzeba było im dużo, rzucało się pomysłem, dzieciaki robiły i radoch była.
Rodzice ogólnie mieli wyrąbane. Mogłabym te dzieci spakować i wynieść i by nie zauważyli, bo byli zajęci albo telefonem albo patrzeniem sobie na nogi. I w pewnym momencie na jednej ławeczce, gdzie siedziała mama i babcia jednej z dziewczynek rozgorzała dyskusja o tym, jak to bardzo na pokaz bawimy się z dziećmi. Bo tak to przecież nikt normalnie nie robi i pokazówkę odwalamy.
Serio, zagotowało się we mnie. Siedzą dwie prukwy, patrzą w piach, dziecko ciągle ganiają, bo tam nie właź, tego nie rób, źle rzucasz, źle chodzisz, źle żołędzie podnosisz, nie biegaj, nie skacz, a najlepiej to nie oddychaj, i mają pretensje, że ktoś dziećmi się zajął. Co za ludzie. Ja jego.
#logikarozowychpaskow #dzieci #zalesie
Kiedyś się krępowałem bawić z nim, ale teraz w sumie mnie to nie obchodzi. Jednak najbardziej zawsze wkurzało mnie, jak dzieciak próbował wyciągnąć ojca do zabawy i ten odpowiadał "przecież są tam dzieci do zabawy, z nimi się pobaw,
Kiedyś mieliśmy też taką sytuację nad jeziorem, że bawiliśmy się z dziećmi i podszedł do nas może 3-letni chłopiec, którego opiekunowie leżeli plackiem na pomoście i wyganiali go ciągle do wody. Po kilkunastu minutach zabawy z nami zaczął wołać
@wykopowa_ona: boże jak mnie to w-------o w dzieciństwie. Ja rozumiem, że dzieciak może sobie coś zrobić, ale baw się ale się nie ruszaj to jest k---a dramat xD
Sam nie wiem, czy się z Tobą zgadzać, czy nie...
Bo dzieciaki na placu zabaw naprawdę potrafią się świetnie zajmować same sobą, i nie trzeba im w tym przeszkadzać. Nawet, jeżeli się ze sobą pokłócą, czy jedno drugiego popchnie (w rozsądnych granicach ofc)
"Dzieciaki pobiegały razem jakiś czas i zaczyna się powoli nudzenie, łażenie z kąta w kąt, albo kłótnie ot tak, dla zasady" - to łażenie z kąta w kąt, i kłótnie dla zasady to jest właśnie zdobywanie podstawowych
Mam dzieciaki w wieku 3-4 lat. Nie bawią się same długo. Ale wystarczy im zaproponować coś ciekawego, zachęcić do czegoś i zabawa zaczyna się od nowa. Pokazujesz dodatkowe możliwości i tyle.
@wykopowa_ona: Za bardzo przejmujesz się zdaniem innych ludzi.
@wykopowa_ona: widzisz, to twój podstawowy problem. Uważasz siebie za najlepsza i to co robisz jest jedynie słuszne, a cała reszta to prukwy i babsztyle.
Teraz to jest po prostu dramat. I jeszcze rodzice boldupiacy na innych rodzicow na wykop.pl.