Wpis z mikrobloga

Mirki, czy to normalne, ze po dość intensywnym treningu w ogole nie czuje „zakwasow” (wiem, ze to tylko potocznie zwane jest zakwasami, a tak naprawdę to mikrouszkodzenia), jedynie godzinę, dwie po treningu czuje, ze mięśnie sa napompowane, ale to tyle? Żadnego bólu po i na drugi dzień nie czuje.
Jedynie jak zrobie przerwę przynajmniej 2tygodnie, to wtedy na drugi dzień mam mega zakwasy.
I teraz zastanawiam sie czy to przypadkiem nie oznacza, ze robię cos złe, bo przyznam, ze lubię czuć zakwasy po treningu, bo wtedy wiem, ze trening był dobry.

I przy okazji, jaki gainer obecnie jest najlepszy (ewentualnie jakis bulk)? Kilka lat temu jechałem na Mutant Mass, wtedy go polecali, ale teraz widzę, ze ma takie sa opinie. Co moglibyście teraz polecić?
#mirkokoksy
  • 6
  • Odpowiedz