Wpis z mikrobloga

@Zendenn to uwazam ze mozesz miec tzw problem ja to nazywam ciaglosci znajomosci matematyki. Czyli: Wiesz czasami jak cos liczyc robic ale nie do konca wiesz co sie dzieje. Schematycznie: to tak jakby narysowac dluga gruba linie, i zmazac po prostu ja w niektorych miejscach. Czyli powstanie taka linia postrzepiona w sensie w kawalkach. I tu chodzi o to ze to co jest linia to to wiesz znasz a to co zamazane
@Zendenn postaraj sie samemu powtorzyc material z poczatkowych klas tj podstawowka gimnazjum porobic te testy (na necie sa odpowiedzi). Zobaczyc gdzie lezy problem i go od razu niwelowac i wtedy dopiero zaczalbym na Twoim miejscu robic matury. Bo bez solidnych podstaw z lat poprzednich niczego nie osiagniesz niestety.
@Zendenn mialem to samo i skończyłem studia. Zakuj, zapamiętaj, zdaj i zapij. Trzeba się nauczyć na te 30% i zdać to gunwo. Nie zdziwi się jak za kilka lat wyjdzie ze umiesz matematykę lepiej niż ludzie którzy mieli trójki albo czwórki.