Wpis z mikrobloga

Dlatego potrzebuje pomocy


@Asussonicmasterr: Szukasz swojego modelu laptopa z dopiskiem hacintosh. Jak jest jakieś info w necie to czytasz. Jak nie ma to dupa i ryzykujesz lecąc z poradnika. Jak wspomniałem nikt za ciebie tutaj tego nie zrobi. Z miejsca mogę ci napisać jedynie, że prawie na pewno nie będzie działać ci poprawnie WiFi i ACPI.

@Kryspin013: Dobrze wiesz o co mi chodzi, więc nie pajacuj


@Asussonicmasterr: Mogłeś jeszcze
@Asussonicmasterr:

moje tagi właśnie tego dotyczą, to że siedzę na windowsie nie oznacza,że nie mogę pomóc komuś z systemem Ubuntu


Nie oznacza to też, że musisz tagować #linux i #programowanie przy każdym problemie z windowsem

mogłem dodać jeszcze tag że jesteś idiotą ale tego nie zrobiłem


No wiesz, jakbyś otagował #idiota prawdopodobnie wtedy większość uznała by, że chodzi o ciebie, uznałaby twoją samoświadomość i przestałaby ci zwracać uwagę, że nie potrafisz
@vundo: No jakby nie patrzeć w tym wypadku to dać się da ale czy będzie prawidłowo działać albo czy będzie w ogóle działać to już inna sprawa. Podejrzewam, że w tej januszowej karuzeli OPowi chodziło o drugie rozwiązanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

edit

jakby nie działało to oczywiście była by nasza winda czyli "idiotów" xD
Na youtube jest dużo właśnie laptopów z hacintoshem , wszystkie mają bardzo podobną specyfikację do mojej


@Asussonicmasterr: Nie wiem czy jak pokryłeś się platyną to mogę cię jeszcze zawołać ale odpiszę ci w razie czego. Tu nie chodzi o samą specyfikację. Przy takich zabawach na pierwszy miejscu jest przede wszystkim płyta główna i procek. O ile procek możesz sobie porównać do innych laptopów tak płytę główną nie bardzo. A to czy
@Kryspin013: grafika Nvidii na pewno nie ruszy, bo Maki jako discrete cards używają zestawu Intel+Radeon. A to oznacza, że HDMI też nie zadziała.

Jak ja bardzo chciałem mieć macOS, to po prostu poszedłem do pracy i zarobiłem na niego. Każdy dobrze wie, że Hackintosh to kwestia babrania się i pewnych wyrzeczeń. Rzadko się chyba zdarza, żeby wszystko działało idealnie tak jak na Maku.
Jak ja bardzo chciałem mieć macOS, to po prostu poszedłem do pracy i zarobiłem na niego. Każdy dobrze wie, że Hackintosh to kwestia babrania się i pewnych wyrzeczeń.


@vundo: To jest takie trochę dorabianie ideologii. Pomijając zachowanie OP-a to jeżeli ktoś chce potestować czy coś sprawdzić niezależnie od legalności nie widzę sensu kupowania całego maca np jak jesteś np dzieciakiem i masz z 15 lat.

W sensie jak ktoś jest świadom
@Kryspin013: pobawić się można, potestować też, ale wychodzić z założenia że się wszystko uda tylko potrzebne są konkrety? Jakby wszystko było takie konkretne, to macOS byłby popularny w 30%. Na dłuższą metę po prostu nie warto. Szkoda marnować lapka.