Wpis z mikrobloga

@GaiusBaltar: ta karta microSD nic nie daje na Androidzie gdy pamięć telefonu masz zapełnioną, a czego niestety uniknąć się nie da przy 32GB pamięci wbudowanej i mniej, bo zwyczajnie telefon będzie zamulał i nie pozwoli na aktualizację aplikacji. Been there, done that.
@GaiusBaltar ja nie wiem co tak trzymać. 16GB mi wystarczało, więc 64GB uważam za ogromną ilość, nie mówiąc o 128.
Jak brakuje to można zrzucać raz na rok (po co trzymać starsze?) albo nawet posadzić swoją prywatną chmurkę, jak ktoś jest paranoikiem (ja trochę jestem, QNAP moim przyjacielem)
@LubieSzaszylkiZLublina: U mnie większość pamięci to muzyka, mapy pobrane offline, parę filmów i sporo książek. Gdybym streamował zamiast pobierać, pewnie 16G by starczyło, ale niestety jestem staromodny, i lubię mieć u siebie plik, a nie tylko pozwolenie na użytkowanie z mnóstwem gwiazdek i wyłączeń w regulaminie usługi.

Dane na serwerze sftp, bo i tak mam wszędzie klienty poinstalowane.
@GaiusBaltar no właśnie - po co trzymać np filmy? A np 20GB muzyki to jest tak ogromna ilość, że aż absurdalna. Za to moje doświadczenia z kartami sd w telefonach są takie, że trzeba wydać naprawdę duże pieniądze na topowe karty, żeby działało to odpowiednio. Tylko wtedy warto się jednak zastanowić nad dopłatą do pojemniejszej pamięci wewnętrznej i nie głowić się potem nad wyborem karty.
Dlatego poniekąd rozumiem awersję Appla do kart