Wpis z mikrobloga

  • 1161
#pracbaza #heheszki #januszebiznesu #truestory

Ja #!$%@?, coraz bardziej jestem pewny że prokurent w firmie ma raka mózgu, albo chociaż jakąś januszonarośl. Wczoraj przeszedł samego siebie.
Ogólnie firma handlowa, szef w Niemczech a jego kolega jako prokurent w firmie w Polsce przyzwyczaił nas że jest trochę dziwny, z kompleksem nadczłowieka.
Przyjeżdża do mnie klient, zaparkował nieświadomie na jego ulubionym miejscu, które w sumie #!$%@? nie jest podpisane (ale cała firma ma przydzielone miejsca parkingowe, bo prokurent #!$%@? przyjeżdża późno i nigdy nie miał miejsca w cieniu, więc sobie ustalił że tamto jego).
W czasie rozmowy dostaje informacje że auto klienta zostało zablokowane nowym Q3 prokurenta, bo JAK ON ŚMIAŁ ZŁOŚLIWIE STAWAĆ NA JEGO MIEJSCU?!
Oczywiście dodał że odblokuje jak klient osobiście go przeprosi... #!$%@? jeszcze bardziej.
Rozmowy z niczego nieświadomym klientem trwają dalej. Dostaje cynk że prokurent musi niedługo pilnie gdzieś jechać.
ULGA #!$%@?... nie trwała krótko, ponieważ wziął samochód od reprezentanta handlowego, klucze zostawił w recepcji z hasłem że ma mu klient zapłacić 50zł i wtedy sekretarka może go przepuścić... karuzela #!$%@? w czystej postaci.
Oprowadzałem jeszcze klienta po firmie żeby zyskać na czasie. Koledze udało się wynegocjować od sekretarki żeby dała klucze do Audi prokurenta, na moją odpowiedzialność.
Kolega przeparkował furę, odblokował auto klienta, pożegnałem się z nim w miłej atmosferze i odjechał, nawet nie wiedząc co się właśnie #!$%@?ło.

Coś czuję że w tym roku poleci wypowiedzenie, przestałem liczyć ile umów straciliśmy przez zachowanie tego nietykalnego #!$%@? xD były wcześniej akcje jak potrafił zwyzywać prezesa innej formy i cyyyk! w jeden dzień straciliśmy dostawcę. Wczoraj to MAO-BRAKOWAO
bajeron - #pracbaza #heheszki #januszebiznesu #truestory

Ja #!$%@?, coraz bardziej j...

źródło: comment_xZMo9EVvCJohCKUYHA4EN2FqUTdaKpdq.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bajeron: Serio nie rozumiem ratowania sytuacji. Niech zniszczy jak najwięcej swoim zachowaniem, to w końcu go wyjebią, bo nie będzie innego wyjścia. To jest pato.
W sumie sam fakt, że na coś takiego się pozwala to totalna patologia.
  • Odpowiedz
@bajeron: jeżeli nie miałbym żadnych premii od dostaw to poszedłbym nagrać filmik z całej akcji, a następnie wysłał do prezesa. Niech wie jakiego debila zatrudnia.
  • Odpowiedz
@bajeron: Prokurent ma raka mózgu, a prezes jest januszem ( ͡° ͜ʖ ͡°)- Ponadto wołaj.

@sanchopancho: Prokurent to osoba, która ma podobne prawa w przedsiębiorstwie, co prezes / właściciel i te prawa nadaje mu właśnie prezes / właściciel, ale za zgodą całego zarządu. Do odwołania prokurenta ze swojej roli zgodnie z prawem wystarczy pismo pojedynczego członka zarządu, ale do
  • Odpowiedz
@bajeron: Jeb to. Rób swoje, a tuż zanim zacznie tonąć ten bajzel to szukaj szalupy rachunkowej. I załatw sobie na bieżąco premie, bo jak jebnie to może nawet na odprawy nie być. Z takim podejściem prezesa to Wy, pracownicy powinniście spokojnie i bez wyrztuów tylko doić go, bo:
1) nie ma przyszłości dla takiej firmy
2) nawet mi go nie żal.
3) niech ginie.
4) > szef ma swoje lata
  • Odpowiedz
@bajeron: No niestety ale prokurent ma w sporej ilości spółek uprawnienia zarządu, za to bez jego odpowiedzialności - wszyscy spadochroniarze i inne śliskie mendy tam lecą.
@piotr-zbies:

Do odwołania prokurenta ze swojej roli zgodnie z prawem wystarczy pismo pojedynczego członka zarządu, ale do jego realizacji potrzeba decyzji właściciela.

Tylko to pewno jakiś Firmex z reprezentacją "członek zarządu łącznie z prokurentem", gdzie członków jest w liczbie jeden i jest
  • Odpowiedz
Tylko to pewno jakiś Firmex z reprezentacją "członek zarządu łącznie z prokurentem", gdzie członków jest w liczbie jeden i jest to prezes...


@tellet: Widzę swój błąd logiczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz