Wpis z mikrobloga

A po co ludzie płacą za chomika, rapidszera czy cda?


@terion: A znasz jakąś płatną usługę, z tak bogatą ofertą? Nie ma źródeł lepiej agregujących tego typu treści (to między innymi zasługa prawa autorskiego), a rynek próżni nie lubi, więc zarabiają z samego faktu udostępniania. Mimo wszystko to się powoli zmienia. Spotify nieźle skomercjalizował rynek muzyki, Netflix też zgarnia coraz więcej, a w takim USA już zaorał, tak więc da się.
@SuperNowyNick:

Równie dyskusyjną jest teza, iż prawa autorskie i patenty są niezbędne do tego, by zachęcić do produkcji twórczych dzieł i innowacji, lub pytanie, czy korzyści płynące ze wzrostu innowacyjności przewyższają ogromne koszty systemu prawnej ochrony IP.

TL;DR gość nic najwyraźniej w życiu nie zrobił więc chciałby przypisywać sobie twory innych i produkuje bzdety by to uzasadnić. Jest złodziejem, który zastanawia się czy straty z tytułu jego kradzieży są większe czy
Ja jeszcze pamiętam złote czasy kultury w Polsce, gdy przegrywanie materiałów i dalsza redystrybucja była w pełni legalna.


@niepodszywamsiepodbiauka:
Co w tym było "złotego"?? Myślisz, że gdyby dalej tak było ktokolwiek robiłby w Polsce biznesy na oprogramowaniu inne niż sprzedaż piratów z zachodu? Poczytaj wywiady z ludźmi którzy wtedy pisali i sprzedawali gry na komputery 8/16 bitowe.

Spotify nieźle skomercjalizował rynek muzyki, Netflix też zgarnia coraz więcej, a w takim USA
Co w tym było "złotego"?


@terion: Wszystko. To właśnie dzięki temu w Polsce rozwinęła się branża IT. Nikt by nie kupował comodore/amigi/pegazusa/peceta, gdyby nie było na nie oprogramowania, a oficjalnych wydawców nie było żadnych, albo ceny były zupełnie z kosmosu. No właśnie poczytaj te wywiady! Gdyby nie legalność redystrybucji, wykop dziś pewnie jeszcze by nie istniał, a polskie software house'y byłyby w powijakach.

Ale warunkiem istnienia i sukcesu takich serwisów jest
Wiesz, że na gog.com nie ma żadnych zabezpieczeń przed piractwem? Ba! Każda ich instalka wisi na torrentach, a idioci dalej kupują xD


@niepodszywamsiepodbiauka: To, że wisi na torrentach to jedno. To jest nadal nielegalne i jest to pewna nisza.

Bez praw autorskich ja bym mógł Witchera 3 ściągnąć i zacząć samemu sprzedawać - nie odpalając ani grosza oryginalnemu twórcy. Mógłbym ją dodawać do innych moich produktów (np. do każdego obiadu zakupionego
Ogólnie na cudzej pracy mógłbym zarabiać, a CDP nie miałby z tego nic.

@6c6f67696e: Ale po co ktoś miałby kupować od ciebie wieśka 3? Co takiego konkurencyjnego oferujesz, względem torrentów?

a w przypadku braku praw autorskich firmy mogłyby bez skrępowania brać ich dzieła i sprzedawać czy używać w swoich produktach, zarabiając na tym nieporównywalnie więcej niż twórca.

Taki schemat maksymalizuje rozpowszechnianie dobrego contentu. Potrzeby ludzi są lepiej zaspokajane, a firmy prześcigają
Wszystko. To właśnie dzięki temu w Polsce rozwinęła się branża IT.


@niepodszywamsiepodbiauka:
Tak było. Gdyby nie to, że gry LK Avalon pisane ww Polsce na 8bitowe Atari rozchodziły się w nakładzie x legalnie oraz 20x nielegalnie, to rynek IT by nie powstał.
To właśnie wprowadzenie ustawy o prawie autorskim umożliwiło stworzenie tego rynku i wtedy zaczęło się coś ruszać w kwestii rozwoju IT.

Nikt by nie kupował comodore/amigi/pegazusa/peceta, gdyby nie było