Wpis z mikrobloga

@wytrzzeszcz: Tak to właśnie jest niestety. W ostatni weekend ojciec był na zlocie fordem (84r, 5.5 v8, amerykaniec :P) odpicowanym na igłe, to ludzie mieli to auto w dupie. Woleli trabanta, escorta czy inne polonezy oglądać. Rozumiem, że każdy ma swój gust, ale kuźwa, że niewiele osób interesuje tak zajebiście nietypowe auto, to to dla mnie ździwko.