Aktywne Wpisy
hans85 +318
pochwalę się (ʘ‿ʘ)
2 lata temu w wieku 37 lat postanowiłem będąc już 10 rok na emigracji ukończyć jakąś szkołę, po której będę miał w końcu upragniony zawód. Co prawda nigdy na zarobki ani na pracę nie narzekałem, jednak chciałem poprawić swój byt oraz osiągnąć jakiś tam życiowy cel i przestać pracować jako niewykwalifikowany randomowy OP.
Będąc młodym OPakiem napisałem se jako ostatni rocznik starą maturę m.inn. z informatyki. Niestety przez biedę nie mogłem iść na studia, jakie sobie wymarzyłem a zaoczne na MiBM zdołałem w latach 2005-2008 ukończyć ino do 5 semestru. Więcej pracując po 250-300 godzin w kołchozie na Dolnym Śląsku
2 lata temu w wieku 37 lat postanowiłem będąc już 10 rok na emigracji ukończyć jakąś szkołę, po której będę miał w końcu upragniony zawód. Co prawda nigdy na zarobki ani na pracę nie narzekałem, jednak chciałem poprawić swój byt oraz osiągnąć jakiś tam życiowy cel i przestać pracować jako niewykwalifikowany randomowy OP.
Będąc młodym OPakiem napisałem se jako ostatni rocznik starą maturę m.inn. z informatyki. Niestety przez biedę nie mogłem iść na studia, jakie sobie wymarzyłem a zaoczne na MiBM zdołałem w latach 2005-2008 ukończyć ino do 5 semestru. Więcej pracując po 250-300 godzin w kołchozie na Dolnym Śląsku
amozetoostatniraz +160
W piątek koleś władował mi się ciężarówką w auto. Jego wina. Policja była na miejscu zdarzenia. Sprawa czysta. Oczywiście od razu zgłosiłem szkodę do likwidacji oraz zażądałem auta zastępczego. Do tego momentu (poniedziałek wieczór) nie zgłosił się nikt do oględzin auta. Ubezpieczyciel (PZU) owszem podstawił mi auto zastępcze, ALE na okres 5 dni! WTF???!!! Przecież ja będę bez mojego auta przez co najmniej półtora miesiąca zwłaszcza, że szkody nie są małe. Mieszkam w małym prowincjonalnym miasteczku bez komunikacji miejskiej i jeszcze od poniedziałku do piątku muszę odwozić córkosyna do przedszkola. Wszędzie w necie piszą, że auto należy się jak psu buda na cały okres naprawy. Jak ja mam z nimi gadać? Przecież nie dam rady z---------ć do pracy parę kilometrów rowerem codziennie w te i wewte.
#pytanie #pytaniedoeksperta #oc #ubezpieczenia #samochody #prawo #wypadek
Ja kiedyś czekałem 2 tygodnie na rzeczoznawcę.
Tylko uważaj, bo PZU ma ściśle określone cenniki wynajmu auta zastępczego.
Jeśli stwierdzą szkodę całkowitą to zastępcze masz na czas do momentu wydania decyzji o całce + 7 dni.
Z zastępczym przy całce jest tak jak wyżej napisałem - do momentu ogłoszenia, że stwierdzają całkę + 7 dni na zakup nowego auta - możesz się od tego odwoływać lub argumentować, że potrzebujesz na dłużej - ale jak to działa to się nie wypowiem.
Przygotuj się na dużo takich akcji, mówię z doświadczenia.
@ondraszek: zgadzam się.