Wpis z mikrobloga

Ostrzeżenie. Jeśli macie na celowniku pannę, która wciąż jest myślami przy jej ex - spadajcie jak najdalej.
2 miesiące temu poznałem dziewczynę, była zainteresowana moją osobą i po miesiącu znajomości doszło do pierwszych pocałunków. 3 dni później przypomniała sobie, że wciąż tęskni za ex, z którym była 5 lat, a jest singlem od zeszłego roku (gość z nią zerwał). Ok, można zrozumieć, że musi ochłonąć jeszcze, ale ostatnio przeszła samą siebie. -.- Byliśmy w klubie całą grupą (jej ex też był xD), dzień później napisała mi wielkie opowiadanie, jak to czuła zażenowanie i że dziwnie się zachowywałem poprzez taniec w jej pobliżu (klub, tłok i tańczymy w małej 4-5 osobowej grupce), niby gapiłem się na nią i jej exa (ku*a, to co, podczas rozmowy mam patrzeć w sufit czy udawać, że ich nie znam?), albo, że gdy większość znajomych poszła to ja zostałem z nią, jej ex i jego siostrą (wszyscy się dobrze bawią, mam siły tańczyć, rozmawiać i nikomu nic nie przeszkadza, dzień później mi pisze że to było nietaktowne) + wyciąga jakieś zdarzenia z przeszłości (uważa, że otwarcie jej drzwi do mojego samochodu jest seksistowskim zachowaniem).
Mówię wam. Nie warto poświęcać czasu na osoby związane ze swoją przeszłością. Nawet jeśli to laska 7/10. -.- #zwiazki #tfnogf #logikarozowychpaskow
  • 10
@kolega_taty2:
Dokładnie. Ale wciąż ten tok myślenia mnie zaskakuje. A ciekawe było jej spostrzeżenie. "Jeśli myślisz, że poprzez komplementowanie mnie i bycie dla mnie miłym, spowodujesz, że zmienię zdanie i pójdę z Tobą na randkę to się mylisz".
Tu już musiałem szczękę z podłogi zbierać. Jak ona to wywnioskowała, że jeśli ktoś inny ją komplementuje i jest miły ogólnie to "o jakie to słodkie", a jeśli ja to robię " dziwak
@harrison: Stary, uciekaj od niej jak najdalej. Nie warta niczego, wyrahowana księżniczka, która znalazła w Tobie pocieszenie na chwilę. Zaraz będzie próbować wrócić do ex, a Ty będziesz stał bez majtek na lodzie z ch#em w ręku i rozkminiał, jak mogłeś być tak głupi żeby chodzić z nią i jej ex na imprezy. Buahahahah :DD Jak mogłeś śmieć myśleć, że masz u niej jakiekolwiek szanse. I jeszcze po takich tekstach z
@harrison: masz racje. miałem podobnie, bo wypytywała koleżanek co u niego słychać, a jak podniosłem temat i stwierdziłem, że to jest chore i mi się nie podoba to nagonka jej i przyjaciółek, że to część jej życia. masakra...
związek legł w gruzach 3 miesiące później.