Wpis z mikrobloga

Jestem #!$%@?ęty na punkcie wszelkich żyjących stworzeń. Jak widzę muchę na klatce schodowej, która nie może się wydostać i uderza w szybę, to otwieram jej okno. Do tej pory wracają do mnie flashbacki sprzed roku kiedy musiałem wykonać egzekucję na w połowie rozdeptanym koniku polnym w Bieszczadach, żeby ulżyć jego cierpieniom.

Wczoraj byłem z kumplem na rybach (ja nie łowiłem i zawsze jestem adwokatem ewentualnie złowionych ryb, namawiam go, żeby je wypuścił xD) i po bezowocnym na szczęście połowie szykowałem niewykorzystanym dżdżownicom jakiś dobry skrawek ziemi, coby mogły szczęśliwie się w nią wgryźć i żyć pełną piersią, czy co one tam mają.

Ale mam wrażenie, że miejsce, w którym wypuściłem je wczoraj jednak nie było wystarczająco dobre i chyba wezmę rower i słoik i po nie pojadę, bo w nocy przypomniało mi się gdzie byłby istny dżdżowniczy raj xD

No po prostu jak pomyślę o tej iskierce życia w bezkresie wszechświata, to moje neurony lustrzane mi nie dają spokoju xD To jest jakiś autyzm czy ki #!$%@?.

Jak bardzo #!$%@? jestem odp pls

#truestory #coolstory #psychologia #zwierzeta
  • 11
@WillyJamess: Nie jesteś #!$%@?ęty, każde stworzenie zasługuje żeby żyć. Albo może po prostu oboje jesteśmy #!$%@?ęci? XD Bo ja np. przenoszę ślimaki z chodników żeby nikt ich nie rozdeptał () Każdą ćmę szybko wypuszczam, żeby nie dopadł jej mój koteł. Pająki mają swój własny kącik w pokoju i zjadają wszelkie upierdliwe muszki. Nawet rybik przyłapany w nocy w łazience uchodzi z życiem.
Nie mam
@Lenalee: Piąteczka, Mirabelko ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ślimaki oczywiście też przenoszę, chociaż czasem jest ich za dużo i muszę się poddać, bo bym stał godzinę w jednym miejscu xd komary ubijam w ostateczności, jak #!$%@?ą i nie mam już innego wyboru xD Chyba właśnie różowe częściej wykazują taki astronomiczny poziom empatii, bo nie znam żadnego faceta z tą przypadłością. Czasem myślę sobie o tych wszystkich żyjątkach i
@WillyJamess: Piąteczka! Może i różowe są bardziej empatyczne, ale raczej względem puszystych zwierzątek, a np na widok pająka krzyczą. Ja z pająkiem żyjemy w symbiozie, jak znajdę u siebie jakąś zaduszoną ćmę, to wrzucam ją w jego sieć XD A on ją grzecznie zawija w tą swoją pajęczynkę ()