Wpis z mikrobloga

Witam fanów #yerbamate , inaczej mówiąc mateistów, mam problemas z bombillas. Leżało sobie biedactwo w szufladzie nieużywane bo przez 1,5 roku ze względów zdrowotnych nie mogłem pić takich rzeczy a teraz sobie wyciągnąłem. Niby była solidnie przepłukana wtedy przy ostatnim użyciu, ale przemywając bombillę jednak wylatywały z niej pojedyncze drobniutkie listki, więc nie była dokładnie wyczyszczona. Skąd mam wiedzieć czy jakiś syf tam się nie zalęgł? Używać czy wyrzucić? Nie chce mi się wydawać kasy na nową bo i tak będę mógł pijać baaardzo sporadycznie, a zastępcze rozwiązania które spróbowałem (numery z podziurawionym długopisem itp.) sprawdzają się strasznie słabo.
  • 7