@lazer no i jeszcze to że pojęcia w 3 językach xd. Czyli pewnie polski i angielski co jest standardem na każdej uczelni przy nauce pojęć no i wiadomo że lacina. Tylko kurde łacinę z angielskim ma bardzo dużo dziedzin nauki i medycyna nie jest tutaj odosobniona.
Zresztą nikt nie twierdzi że medycyna to pestka, no ale pójść na medycynę i się dziwić że dużo nauki to jak kupić czereśnie i mieć
Może poczekajmy aż @Sofa skończy gimnazjum i zobaczy jak wyglądają studia. Pierwsze 2 lata to głównie zapychacze, chodzi o to by orientować się w temacie, nauczyć się uczyć, selekcjonować informacje i wiedzieć gdzie szukać szczegółowych informacji, gdy przyjdzie taka potrzeba. Jeśli chodzi o ukierunkowaną, szczegółowa wiedzę to nikt nie bazuje tylko na własnej pamiŕci, ale też na podręcznikach i innych źródłach. Nawet chirurdzy podczas operacji mają otwarte atlasy anatomiczne, bo odstępst
@brtk122 no jak dla niej histo to zapychacz i jeszcze żeby się nauczyć nauki na studiach potrzebuje 2 lat a nie jednego semestru to chyba widać po prostu podejście. Op nie chce się uczyć oo chcę mieć papier lekarza. Tylko w takim wypadku to chyba lepiej by było jechać kupić dyplom na Ukrainę. Taki sam pozytek.
@avril_ool: dokładnie takich lekarzy nam potrzeba! Chociaż z drugiej strony większość lekarzy można dziś zastąpić małpą, która będzie wstukiwała objawy w program analizujący. Klik klik klik i cyk: aspiryna 3x5 dni.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: histologii nie nazwałbym zapychaczem, a raczej przykrym obowiązkiem i sitem przez który trzeba przebrnąć. Wiedzy do powzięcia z tego przedmiotu dużo, ale i takie całe studia są. Potem zdarzają się gorsze egzaminy czy kolokwia. Bardziej wkurza mnie podejście. @avril_ool: i jeszcze jedno koleżanko. Takimi wpisami zrażasz ludzi do społeczności lekarskiej, innymi słowy srasz we własne gniazdo już na początku swojej 'kariery'. Przemyśl swoje postępowanie.
@avril_ool: wypok to nie najlepsze miejsce do pokazywania tego typu rzeczy. W ogóle żadne miejsce nie jest dobre do pokazywania że się ściąga xD owszem duża część tego czego się uczymy na tych studiach to nieprzydatne przedawnione g---o, ale sami tak wybraliśmy, dlatego zgodzę się z kolegą @brtk122: więcej pokory. BTW: nikt na bloku nie zagląda do atlasu anatomii, nie wiem gdzie to widziałaś xDDD może jakieś schematy
@brtk122 no ale histo z anatomia to podstawy podstaw. Fakt informacji jest dużo które trzeba opanować ale głównie dlatego że na biologii w liceum te tematy są robione pobieżnie. Na każdych studiach na początku są kobyły z dużą ilością informacji, tego się nie przejdzie. Po prostu w każdej dziedzinie masz minimum bez którego nie da rady się nauczyć potem innych przedmiotów. Zwłaszcza że te przedmioty są bardzo ogólne a potem są
@brtk122 co ciekawsze jakoś nie spotkałem się z tym żeby prawnik narzekał że musi się uczyć kodeksów mimo że może je mieć otwarte na biurku w pracy albo tym że student 1 roku akademii morskiej musi opanować parę tysięcy pojęć jak rzeczy się na statku nazywają zanim ruszy z innymi przedmiotami. Ale już studentów medycyny czy fizjoterapii narzekających na anatomię czy właśnie histo znajdziesz pelno
@avril_ool W sumie nawet dałbym plusa. Bo wiem, że na studiach bywa często dużo bezsensownych zapychaczy. Ale jednak nie mogę bo z polską kultura ściągania trzeba walczyć. A jeśli zapychaczy jest za dużo to dążyć do zmiany systemu. A nie utrwalać takie praktyki.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: xD idź do studentów 6 roku i zapytaj się ich o coś z histologii, ba idź do lekarza (nie patomorfologa i zapytaj się coś z histologii) ewentualnie będzie pamiętać jedynie wycinek akurat z jego specjalizacji, reszta zdaje ten przedmiot zgodnie z zasadą ZZZ. Z biochemią jest jeszcze gorzej nikt normalny nie wyrecytuje ci z głowy metabolizmu glukozy później niż do miesiąca po egzaminie z biochemii.
#egzaminy #sesja #medycyna #oszukujo
Zresztą nikt nie twierdzi że medycyna to pestka, no ale pójść na medycynę i się dziwić że dużo nauki to jak kupić czereśnie i mieć
Studenci na miarę polskich uczelni
@avril_ool: i jeszcze jedno koleżanko. Takimi wpisami zrażasz ludzi do społeczności lekarskiej, innymi słowy srasz we własne gniazdo już na początku swojej 'kariery'. Przemyśl swoje postępowanie.
Komentarz usunięty przez moderatora