Wpis z mikrobloga

@Conscribo: No właśnie to jest najbardziej #!$%@?.

Bo prawda że każdy kolejny keton był #!$%@? od tego zdelegalizowanego. Coraz słabsze, coraz większe dawki, więcej uboków, etc.

No i wprawdzie zdarzały się jakieś mocno przypałowe wynalazki, ale w tamtych czasach jak ludzie z H widzieli chlor w cząsteczce to od razu odradzali testy (i wiecie o jakich ludziach mówie, oni tam nicki zmieniają co jakiś czas więc nie podam).
  • Odpowiedz
@Conscribo: Tylko nie weźcie mnie za moralizatora że wam tu kazania robię że ktoś miałby przestać, chodziło mi tylko o to że kiedy doszliśmy do prawdopodobnie najbardziej toksycznych substancji to zrobiła sie ona wszechobecna
  • Odpowiedz
@Conscribo: No wiadomka żę oni "dla dobra innych" to i A-PVP w dupe puszczali ;)

Ale pamiętam że zawsze ostrzegali ludzi przed chlorem w podstawniku, w różnych innych szajsach, bo w BK to chyba wcześniej nikt tego nie robił.
  • Odpowiedz
@Ununoctium: Tak naprawdę to klefedron nie jest wcale taki toksyczny jak wiele osób myśli, metabolity utrzymują się dużo krócej niż w przypadku mefki. Jedynie to mocno siada na serducho przy większych ilościach.
  • Odpowiedz