Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz wrzucam oczko (inspirowane kolibrem). Upierzenie tych ptaków zawsze mnie fascynowało. Miesza się tu kolor niebieski z turkusową zielenią, różem i fioletem. Maksymalne zbliżenie jakie udało mi się uzyskać robiąc zdjęcie telefonem.
#makijaz #makeup #wizaz #rozowepaski troszkę #pokazmorde #pokazoko
Pobierz Emeraldova - Pierwszy raz wrzucam oczko (inspirowane kolibrem). Upierzenie tych ptakó...
źródło: comment_rOceWdJzpQqVetrJBK1QqNyaxudRdT4v.jpg
  • 35
Uświadomię Cię tylko że jest coś takiego jak wizaż i tworzenie takich makijaży wyłącznie na potrzeby zdjęć, nie wychodzi się w tym na ulicę. Tapety tu też nie widzisz bo to makijaż oka tak więc komentarz jest też nietrafiony. Nie błysnąłeś tym komentarzem, wręcz przeciwnie. Jest głupi, a że nie lubię jak ktoś dla atencji zamieszcza coś takiego to pewnie go usunę. Mój post, moje zasady.


@Emeraldova:

Po pierwsze: to w
@powiedz: Na pewno są lepsze te foliowe cienie, maty są dość suche, ale to też zależy jak się nimi pracuje. Blask folii jest intensywniejszy. Zawsze lubiłam cienie Inglota, ale zwłaszcza sypkie pigmenty w słoiczkach. Teraz niestety ceny mocno wyskoczyły w górę. Cienie tych amerykańskich marek typu Juvia's Place, ABH i Urban Decay są droższe (około 200-300 zł za paletę). Za to ta mini paletka matów My Secret kosztuje około 18,50 zł
@Emeraldova: a jaką paletkę, jakiej firmy poleciłabyś kompletnemu laikowi, który dopiero zaczyna uczyć się korzystać z cieni do powiek? Ja nigdy ich nie używałam, ponieważ mam opadającą powiekę i kilka razy zrobiłam sobie plamę na oku więc całkiem zrezygnowałam, jednak ostatnio kupiłam zestaw pędzli i kusi mnie aby się nauczyć. Nie na codzień ale na jakieś większe wyjście dobrze by było umieć coś zmalować na powiece :) nie marzę o takim
@kwiati: Nie mów, że nieosiągalne. Wszystko zależy od ilości czasu poświęconego na ćwiczenia. Tak jest ze wszystkim. Im więcej malujesz tym większe są Twoje umiejętności. Na początek polecam Sleek. Zaczynałam od tych palet - można kupić zarówno matowe jak i błyszczące. 12 cieni w cenie 30 paru złotych to nieduży wydatek. Moimi ulubionymi były Rio Rio, Au Naturel, czy Snapshots. Do tego dobry korektor jako baza pod cienie lub sama baza