Wpis z mikrobloga

@Statesman49: tak? Pomoże to też na cofniętą szczękę czy taki tył głowy jak tutaj po prawej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zawsze lepiej mieć zadbaną skórę i włosy, ale cudów to nie robi. Najbardziej pomaga to tym, którzy mają całkiem dobre wyjściowe warunki, ale się zaniedbali- wtedy ten fryzjer+barber+zmiana ubrań+dieta i cwiczenia przez pol roku zrobia duzo wiecej.

Podobnie u kobiet- u takiej z jasnymi rzęsami i
analogiczna - @Statesman49: tak? Pomoże to też na cofniętą szczękę czy taki tył głowy...
  • Odpowiedz
@PomidorovaLova: ja z kolei zauważyłem, że przegryw często wiąże się z jakimś kosmicznym i totalnie z dupy wziętym ego. "Mam 25 lat, nigdy nie ruchałem, nie całowałem, nie trzymałem za rękę i nigdy nie pracowałem. Ale jak to mam iść do pracy na kasę w Biedronce?! Ja jestem lepszy od jakiejś głupiej baby!" i inne takie.

Mi generalnie nie jest szkoda większości przegrywów. Promil z nich pochodzi z rodzin rozbitych,
  • Odpowiedz
kazdy ma jakies wady - po prostu jedni nad nimi pracują a inni wolą płakać w wał kołdrowy


@PomidorovaLova: tak jakby są różne levele wad i trudności. Ale możesz odpowiedzieć jakbyś nad sobą pracowała będąc mężczyzną ze 165 cm wzrostu, słabą twarzą i z rodzicami, którzy całe dojrzewanie się nad nim psychicznie wyżywali? No słucham ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PomidorovaLova: Z perspektywy czasu mogę powiedzieć tak: są ogarnięci ludzie od dzieciństwa, są tacy, którym niewiele brakuje i ogarniają się z wiekiem, a niektórzy choćby sobie żyły wypruwali i tak nie zmienią swojego życia. Pewnych rzeczy się niestety nie przeskoczy, jednak zachęcam ze swojej strony do starań i cieszenia się choćby małymi sukcesami jak dobrze płatna praca, czy poprawa sylwetki ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@PomidorovaLova: Kiedy oni się nauczą, że fruźki wolą optymistów i wcale nie muszą być mega przystojny? O moim facecie mówią, że jest jakies 4/10 (on sam uważa, że jest brzydki, bo ma na twarzy bliznę pooperacyjną). Ale dla mnie jest 10/10 i jak mu wyznałam, że coś do niego czuję to nawet nie wiedziałam jak wygląda.
  • Odpowiedz
  • 4
@analogiczna akurat nie rozumiem teorii wzrostu, bo znam ogrom ludzi którzy mają mniej niż 170cm i są w związkach - i kobiet, i mężczyzn, i radzą sobie w życiu. Teoria wzrostu powstała w internecie jako kolejne wytłumaczenie dlaczego jednym wyszło w życiu a innym nie. Co do twarzy to nie wiem, bo sama uważam że mam średnią, ale za to wychowywałam sie u patusów w domu gdzie nie było dnia bez
  • Odpowiedz
@PomidorovaLova: nie pytałam czy znasz kogoś niskiego i w związku tylko co byś zrobiła na miejscu takiego, który jest przegrywem z takimi cechami jak opisałam i jakbyś pracowała nad tym, bo przecież jakoś można ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pytałam o niebieskie paski poniżej 170, bo 168 u kobiety rzadko kiedy jest odbierane jako wielki minus
  • Odpowiedz
  • 0
w związku tylko co byś zrobiła na miejscu takiego, który jest przegrywem z takimi cechami jak opisałam i jakbyś pracowała nad tym, bo przecież jakoś można


@analogiczna nic bym z tym nie zrobiła, tak jak np. nic nie zrobie ze swoimi grubymi policzkami które mi się np. nie podobają. Ale zaznaczyłam to w pierwszej części powyższego mema - mam na to #!$%@? i dawno się już z tym pogodziłam i umiem
  • Odpowiedz