Wpis z mikrobloga

@goodli: dobrze jeszcze dodać, że w takich np. Żabkach szef zazwyczaj nie mówi "słuchaj anon, od 10 do 10:30 masz przerwę, możesz w tym czasie zamknąć sklep, zjeść i co tam chcesz", pracownik ma przerwę wtedy, gdy nie ma klientów. Je kanapkę pomiędzy nimi i rozciąga to nawet na godzinę, bo akurat wtedy zrobił się wysyp ludzi. Ba, niektórzy to nawet nie chcą słyszeć o czymś takim, jak zamknięcie sklepu i
  • Odpowiedz
@DooWo: Ten typ, a dokładniej ten jego post, to jest żywy dowód jak na siłę uzywać takiego słownictwa by brzmieć "Ą Ę" i w ogóle elegancko ekstrawagancko, gdy naprawdę brzmi jak dzban ktory stara się być fajny i mu nie wychodzi. Żenujące.
  • Odpowiedz
@DooWo: Wielki (hehe, nie do końca ( ͡° ͜ʖ ͡°)) dandys oburzony, że ktoś pracujący za minimalną śmiał śmieć kazać jemu poczekać. Już niczego tam nie zamówię ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@DooWo: Zastanawiałem się czy to wrzucić, myślałem, że edytując posta jakoś się zreflektuje, przeprosi. Jak widać nie poszedł po rozum do głowy. Niech wyciągnie z tej sytuacji lekcję pokory, albo przynajmniej zwykłej przyzwoitości. A jak nie - to niech przepadnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz