Wpis z mikrobloga

Najgorszy okres dla niebieskich. Zamiast posiedziec w domu, spotkac sie ze znajomymi, lub leczyc kaca to ganiam po galerii bo oczywiście sukienki w innym dniu nie kupi. Faceci narzekający na pozamykane sklepy, to ci pska zwykłe. Tyle.
Cipska nie cipy :-P może zbyt dosadnie ale ja w końcu mogę odpocząć w niedzielę a nie biegać za różową po galerii. Ale dziś skrzętbie wykorzystała dzień i nogi mi odpadają