Wpis z mikrobloga

nie mam zbyt dobrych relacji z mama, oboje mamy cechy, których wzajemnie w sobie nie lubimy, oboje jesteśmy trudnymi osobami w obyciu. ale staram się to naprawić

od dawna toczymy mała wojenkę o to, że palę fajki, czemu mama jest bardzo przeciwna. co ciekawe spora część mojego palenia wynika z tego, że ona go nie lubi.

postanowiłem przestać w końcu robić z siebie dałna i rzucić, tak symbolicznie, w dzień matki, wyciągnąć dłoń w ramach pojednania. sprzedałem mamie cała historię o tym, że tegoroczny prezent jest wyjątkowy, bo wymaga ode mnie poświęcenia i takie tam (nikotyna #!$%@?ńska substancja) i że wiem jak jej zależało żebym przestał, przeprosiłem też że użera się z upartym debilem. a mama na to...


muszę przyznać, że się #!$%@?łem, wyszedłem z domu i moją pierwsza myślą było oczywiście iść zapalić papierosa. bo co to ma być, kwiaty to jest nic, to nie jest tak, że nie chciałem kupić, tylko nie miałem okazji, jak mogła zrobić taka scenę, ugabuga. kiedy tak stałem w rozterce pomyślałem, że znowu jest to samo, ani ja nie potrafię odpuścić, ani ona. no i dotarło do mnie, że mogę po prostu przestać zachowywać się jak dziecko z fochem

poszedłem na łąkę z psem i uzbierałem malutki bukiecik polnych kwiatów, wróciłem do domu, dałem go mamie, przytuliliśmy się i już było ok.

nwm po co to piszę, chyba chcę przekazać, że czasami warto ustąpić mamie, chociaż ten jeden dzień w roku, nawet jeżeli ma trudny charakter, no bo to jednak mama, co nie

#gownowpis #feels
Pobierz WujaAndzej - nie mam zbyt dobrych relacji z mama, oboje mamy cechy, których wzajemnie...
źródło: comment_T3KAZAIjbZBb0JRgNhZlURA4b5f7eRpW.jpg
  • 33
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@WujaAndzej: dobrze jest żyć w pokoju z rodzicami, mimo że często wpadamy z nimi w konflikty- nie da się ich uniknąć trzeba je jakoś rozwiązywać.
Fajnie się zachowałeś.
A twój piesek strasznie podobny do naszego pieska- niestety musieliśmy go uśpić w tym roku :-(
jestem raczej biedny, zostało mi ostatnie dwadzieścia złotych na bilet do domu plus róże, okazało się że linia która jeżdżę zlikwidowała zniżki i albo róże albo bilet, tak to mniej więcej wygladało


@WujaAndzej: Chyba nie tylko biedny finansowo, ale też umysłowo, skoro nie masz 8 zł na kwiaty (czy cokolwiek), żyjesz za grosze z 20zł w kieszeni, ale fajeczki to się kopci(ło)...