Wpis z mikrobloga

Mam dość czytania normickich porad na tagu #przegryw . Człowiek chce się spokojnie wyżalić ze swojego ##!$%@? z braćmi w niedoli, a przyjdzie jakiś pajac z gębą 8/10, który ma metabolizm antylopy, nie jest wykluczony ze społeczeństwa, prowadzi dynamiczne życie (studia, praca, obraca różowe), nie wie jak to jest 10 miesięcy nie spotykać się ze znajomymi, po czym zacznie pieprzyć "hehe anon co ty gadasz, wyjdź do ludzi, idź do fryzjera, pójdź na rower, a zaraz znajdziesz pracę w marketingu w młodym DYNAMICZNYM zespole, urośniesz o 10cm, twoja gęba stanie się w magiczny sposób 8/10, zamiast jakiegoś rzadkiego gówna wyrośnie Ci bujna broda, a telefon będziesz wyłączał, bo zmęczą Cię różowe dzwoniące co 15 minut". Mam wrażenie, że Ci ludzie nie rozumieją istoty przegrywu, wykluczenia społecznego. To nie jest tak, że ktoś tydzień z domu nie wychodził i "ojezu jak mi źle w życiu". Taki stan trwa LATAMI, a człowiek trwale wykluczony ze społeczeństwa za pomocą fryzjera i roweru nie popłynie dalej z prądem społeczeństwa. Będzie dalej gównem, które zatrzymało się na wystającym głazie tego potoku. Nie mam nic do normików, po prostu mnie to denerwuje, że rzucają pustymi i prostymi poradami (jak do pięcioletniego dziecka), nie rozumiejąc tego, co nam siedzi w głowie. Więc jeśli macie rzucać takimi beznadziejnymi radami, to zajmijcie się swoim życiem, a nie próbujcie się dowartościować naszym kosztem.

#przegryw #tfwnogf #stulejacontent #zalesie
  • 24
@Marzyciel233: Nikt nie mówi, że po wyjściu od fryzjera nagle zostaniesz modelem Calvina Kleina. W siłowni, dbaniu o siebie, wyjściu dokądś nie chodzi o wielkie i dynamiczne zmiany, ale o to, aby utrzymywać kontakt z rzeczywistością i sprawiać sobie jakąś przyjemność. To lepsze niż siedzenie cały czas w czterech ścianach. Siłownia to nie terapia, ale sposób na umilenie sobie czasu, poprawienie sprawności fizycznej i wyglądu. Fryzjer ma sprawić, że się zrelaksujesz
@Marzyciel233

wyzywanie kogoś od normika bo próbuje Ci dać radę jak się z tym uporać

gnicie w swoim gównie i użalanie się na wykopie 24/7

dalsze gnicie w gównie

dalsze gnicie w gównie

powtórz sto razy

brak chęci na zmianę, wyjście z domu

dalsze narzekanie

powtórz KOLEJNE STO RAZY


a tak na poważnie, to po #!$%@? piszecie te posty skoro nie pomagają wam współczucia innych ani nie chcecie tego zmienić? A i
@Shanny: Ale te porady są gówno warte. Widać, że naprawdę nie wiesz o czym mówisz. Chodziłem 2 lata na siłownie, pływałem i biegałem jednocześnie, nie dawało mi to w ogóle żadnej radości z życia. Robiłem to tylko po to, żeby wyjść ze ##!$%@?. Co to zmieniło w moim życiu? Zupełnie nic. Dalej tkwie w stanie permanentnego spierdoksu, po skończeniu z ćwiczeniami od razu +15kg, bo mój metabolizm nie istnieje, kontakt z
@Marzyciel233: @kameleon321: @Shanny: @bzam: Normiki nie chcą dawać żadnych rad, oni po prostu mówią coś na odwal się żeby wyjść na przyjaznych i pomocnych a tak naprawdę zawsze czuć od nich wyższość i potrzebę dowartościowania się na słabszych
Wystarczy tylko poczytać ten tag, raz udają pomocnych, uczciwych, empatycznych by potem znowu obrażać szkalować i wyżywać się i obrażać kogoś komu w życiu nie idzie.

Nigdy nie słuchajcie rad
Taki stan trwa LATAMI, a człowiek trwale wykluczony ze społeczeństwa za pomocą fryzjera i roweru nie popłynie dalej z prądem społeczeństwa.


@Marzyciel233: OK, TO WRACAJ DO PIWNICY I ODPAL NOWĄ GRĘ! XD Więcej dla nas!

Narzekanie na #!$%@? jest równoznaczne dla mnie z narzekaniem na brak kasy i #!$%@? 500zł miesięcznie na fajki. Siedzisz, jarasz fajkę i narzekasz na brak kasy. Czujesz to?
@Marzyciel233 pan @Bociek01 dał idealny przykład waszego rozumowania. Srasz pod siebie, wietrzysz i narzekasz na smród zamiast zmienić gacie. Przykładów jest od #!$%@?. I nie, nie że nie miałem tak i nie wiem. Ja też tak miałem, trwało to dwa lata (tak wiem, byłem #!$%@? że dałem sobą rzucać tak długo) i po drugim roku stwierdziłem że nie będę się #!$%@?ł i dawał światu pluć sobie w ryj. Musisz ruszyć dupę i
@Bociek01: Kiepskie porównanie, gdyby nie fajki ominęłyby mnie dziesiątki ludzi których poznałem. Jak ktoś sobie nie radzi ze stresem to lepsze fajki niż gry komputerowe albo alkohol czy ciężkie narkotyki czy nawet zamulanie się lekami na depresje.
@bzam: Czyli żeby zostać normikiem trzeba nauczyć się krzwydzić innych ludzi - to jest właśnie wasze zakłamanie.
pójdź na rower, a zaraz znajdziesz pracę w marketingu w młodym DYNAMICZNYM zespole, urośniesz o 10cm, twoja gęba stanie się w magiczny sposób 8/10


@Marzyciel233: jeśli to jest Twoim marzeniem i drogą do szczęścia to słabo. Wyjście z przegrywu to nie do końca to co sobie wyobrażasz. Wystarczy znaleźć sobie mała różową spierdlolinkę taką jak Ty i już będziesz szczęśliwy. Nikt Ci nie proponuje rozbijania banku ilości znajomych na FB.

Kiepskie
@Zachodziarz: gdzie ja krzywdzę ludzi? mam wrażenie że te posty to jakiś #!$%@? mierny troll xD przecież każdy kto ma trochę rozumu w głowie, wie że psychiatra Ci przepisuje leki i daje Ci rady które się sprowadzają do jednego - pracy nad sobą. Szukaj czegoś #!$%@?, znajdź coś co Cię fascynuje, cokolwiek. Każdy musi coś takiego mieć w życiu. Dodając takie posty nie pomagacie sobie, pogarszacie stan o kilka procent myśląc,
@Zachodziarz i nie, nie czuję się lepiej i nie poprawiam swojego samopoczucia jak pisze takie rzeczy. Też przechodziłem przez coś takiego i wiem jaki to jest ból ale bez chęci zmiany nic nie zrobicie. Gadanie was uwsteczni, nie chciałbym żebyście marnowali czasu jak ja i szukali pomocy/rady którą mieliście przed nosem.
@Zachodziarz ok. To z drugiej Mańki... Siedź se w tej piwnicy, miej świadomość, że ja i moi kumple ruchamy dziewczynę z którą mógłbyś być, ale Cię nie ma. Że pijemy piwo, śmiejemy sie, mógłbyś z nami, ale znowu Cię nie ma... Więc nie miej bólu dupy o to, że Cię nigdzie nie ma!