Wpis z mikrobloga

Ojciec chcąc kupić BMW wpłacił zaliczkę w postaci kilkudziesięciu tysięcy złotych. Samochód stał już na placu, więc pozostała kwestia ogarnięcia dokumentów. Czekał tydzień aż wreszcie to ogarną, pan z BMW kłamał mówiąc, że już zaraz będzie gotowe i jeszcze chwilka. Później wyszło, że kobieta odpowiedzialna za przygotowanie dokumentów jest na urlopie i nikt nawet tego nie ruszył. Tata postanowił zrezygnować, bo takie ciągłe kłamanie nie było zbyt fajne, więc dał znać do dealera. Po tym przestali odpisywać na maile, ignorowali wszystko. Natychmiast sprawę ogarnął prawnik, który zalecił wysłanie odpowiedniego pisma do dwóch miejsc. Jego zdaniem BMW chciało wymusić kupno samochodu, lub utratę 10% zaliczki, gdyby dali radę przeciągnąć sprawę powyżej dwóch tygodni, gdyż do tego czasu można zrezygnować nie tracąc nawet kawałka wpłaty. Co za janusze biznesu. XD

#bmw #januszebiznesu
  • 55
  • Odpowiedz
@FREEQ: Również jestem rozczarowany jakością usług polskich dealerów. W moim przypadku było to #audi (nowe). Na każdym kroku próbują tylko wyłudzić pieniądze. W dodatku, niesłowność i nieterminowość. Mili są jedynie bezpośredni sprzedawcy.
  • Odpowiedz
  • 68
@LordKitaK_UL: Co do Audi, to też ciekawa historia. Sprzedawca rzucił tekstem: „jak pan dzisiaj nie kupisz, to w nocy będzie 5.000 droższy”. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 4
@lysyzlasu Ja mam znajomego, który pracuje w BMW i naprawdę reprezentują klasę moim zdaniem. Każdy salon i ich "sekta" rządzą się swoimi prawami... ))¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@FREEQ: Nie bardzo rozumiem co chcieli osiągnąć, przeciągając to wszystko. Z tego co wiem, to zaliczka zawsze podlega zwrotowi. Chyba że był to zadatek, ale wtedy to BMW nie wywiązuje się z umowy i powinno go zwrócić w podwójnej wysokości.
  • Odpowiedz
  • 0
@Aerodeckvv: To była zaliczka. Pytanie: „Zadatek czy zaliczka” było pierwszymi słowami prawnika. Podobno po 14 dniach, gdy ktoś chce zrezygnować mogą odciągnąć 10% tej zaliczki. Pewnie więc chodzi o to, bo może by to też zmotywowało danego klienta do kupna samochodu u nich.
  • Odpowiedz
  • 11
@FREEQ ja ponad miesiąc się męczyłem Żeby kupić auto od dealera bmw. Ciągle coś było nie tak. Nawet nie potrafili poprawnych danych do leasingu przesłać a do tego mam w posiadaniu maila w którym przez przypadek nie skasowali części wewnętrznej dyskusji i wyszło ze maja zrobić wszystko żeby leasing wziąć u nich a nie gdzie indziej. Być może z tego powodu że nie chciałem trwało to tak długo. A zaliczka jest w
  • Odpowiedz
@FREEQ: kilkadziesiąt tysięcy złoty to 10% zaliczki ? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pewnie zaliczka wynosiła 3 tysiące a kupujesz ze starym Fiata Pandę ( )
  • Odpowiedz