Wpis z mikrobloga

Witam, mam konkretne pytanie w delikatnej sprawie.
Zauważyliśmy, że nasz kolega - mieszkamy w czwórkę w wynajmowanym mieszkaniu - ma jakieś poważne problemy nericowe na punkcie mycia. Myje się codziennie. I nie to, że podmywa się tylko pod pachami, ale najpewniej myje całe ciało i głowę. Czasami to trwa ponad pół godziny. Ręce myje w zasadzie po każdym przyjściu do domu a nawet w trakcie dnia, gdy nie wychodzi z domu. Podobnie z zębami, które szczotkuje najmniej 3 razy dziennie, a bywa że częściej. Ostatnio zauważyliśmy, że problem się nasila. Jakby myje się jeszcze częściej a na pewno dłużej. Jeden z nas studiuje psychologię i mówi, że to może być poważna nerwica. Próbowaliśmy z nim o tym porozmawiać, ale reakcja była typowa - najpierw wyparcie (że wcale się nie myje za często, że inni też tak robią itp.), a potem agresja (że on jest normalny, żeby się odczepić, że to my jesteśmy brudasy). Nie chcemy za bardzo ingerować w jego życie - tym bardziej, że poza tym to spoko koleś - ale zwyczajnie się martwimy. Zastanawiamy się, czy poinformować jego rodziców, o tym problemie i że się stopniowo cały czas nasila. Jakieś rady?
#pytanie #nerwica #pytaniedoeksperta #psychologia #psychiatria

Co powinniśmy zrobić z poważną nerwicą naszego znajomego na punkcie mycia?

  • Powiadomić rodziców 54.7% (134)
  • Na razie dać sobie spokój i jeszcze obserwować 45.3% (111)

Oddanych głosów: 245

  • 27
  • Odpowiedz
ma jakieś poważne problemy nericowe na punkcie mycia. Myje się codziennie.


@kontonr77: Fajnie to brzmi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poinformować nie zaszkodzi, ale nie nic na siłę.
  • Odpowiedz
@kontonr77: Zaznaczyłem powiadomić, ale nie koniecznie rodziców. Pogadał bym z jego ziomkami/bratem/siostrą i starał się zdiagnozować przyczynę. Czy konkretnie uderzać do rodziców a jeśli są przewrażliwieni, albo #!$%@?ęci. W każdym razie nie czekać bo może być jeszcze gorzej i to powinien powiedzieć ci kolega od psychologi.
  • Odpowiedz
@atestowanie2: @hvk9:
Standardy się zmieniają. Moja babcia mówi, że w okresie międzywojennym, na wsi codziennie myli twarz, szyję, dekolt i stopy. Na niedzielę solidniej się podmywali, a całe ciało myli tylko na święta kościelne (pod warunkiem, że nie przypadały w zimie). Później w czasach bezpośrednio po wojnie, jak przyjechali do miasta, chodzili raz w tygodni myć się do łaźni.

Jeśli ktoś się myje cały 2x dziennie to jeszcze nie uznałbym
  • Odpowiedz
@kontonr77: raczej na razie nie ma to znamion natręctw. Codzienna kąpiel, mycie rąk po powrocie do domu, mycie zębów po każdym po każdym posiłku jest normalne.
Jak zacznie myć ręce 3 razy po 3 minuty po powrocie do domu to wtedy może to wyglądać niepokajaco. Na siłę i tak nikt dorosłemu człowiekowi nie pomoże.
  • Odpowiedz
@atestowanie2: Jak ktoś nie wykonywał żadnych czynności męczących fizycznie to wystarczy w całości się umyć raz na 3 dni, a codziennie styknie podczas brania prysznicu namydlić się tylko w miejscach, w których się poci.

Kiedyś też lubiłem się myć dwa razy dziennie, bez względu na to czy była taka potrzeba ale jest to niepotrzebne i za bardzo wysusza skórę. Lubiłem rano się umyć, żeby czuć się świeżo, a przecież przez noc
  • Odpowiedz
Jak ktoś nie wykonywał żadnych czynności męczących fizycznie to wystarczy w całości się umyć raz na 3 dni


@r4do5: A potem wszyscy narzekają, że w komunikacji miejskiej tak wali, że się wytrzymać nie da¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@kontonr77: niby wykop wiec bait, ale pewnosci nigdy nie ma, bo juz nie raz zostalem zaskoczony.
Wiec odpowiadam XD

Czemu nie myjecie sie codziennie jak ludzie, tylko zyjecie trybem polaka robaka co mu z japy jedzie XD?
  • Odpowiedz