Wpis z mikrobloga

@szpongiel: nie hodowałam osobiście, ale zainteresuj się cytryną. ma małe, błyszczące listki o pięknym odcieniu zieleni, nie to co ten szczaw. awokado już nigdy więcej chociaż nie powiem że bolało jak wyrzucałam, zdążyłam się do chwasta przyzwyczaić
  • Odpowiedz
@Bartdz: Niestety Mirek ale tera takie czasy, że wszystko jest optymalizowane. Nie zdziwiłbym się jeśli kupujesz w supermarkecie jakąś cebulę niewiadomo skąd która po prostu nie jest zrobiona do szczypioru. Tzw GMO (choć nie znaczy że to sztuczne). To pewnie taka co ma mieć jak największy korzeń i szczypior z niej nie będzie rósł albo będzie jakiś z dupy. Popatrz na szczypior który kupujesz w sklepie - on z kolei
  • Odpowiedz
@Bartdz: starczy, trochę wody na dnie, specjalne wybrałem cebule które już wyrastały....
pamiętaj ,że musisz znaleźć taką która ma takie mikro korzenie na spodzie...
  • Odpowiedz
  • 1
@4833478: czy istnieje woda natleniona? ;) wkladanie jakiejs rurki zeby mi dostarczala powietrza pod cebule byloby jak bym kupil golfa 3 i wstawil do niego sportowa skrzynie boegow. Tez tak po Polsku ale wole zbytnio nie inwestowac w pierwszy biznes ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Bartdz: Może @Adrenalin się bardziej zna ode mnie ale ja to bym nic nie natleniał. Za dzieciaka nie raz i nie dwa hodowałem szczypiorek z cebuli od babci i po prostu była sadzona w ziemi w doniczce jak każde inne kwiatki. Nie słyszałem też żeby ktoś natleniał wodę do podlewania kwiatków. Chyba że fakt, że kwiatki rosną w ziemi jakoś sprawia że woda się natlenia. Ja bym zaczął od
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bartdz: Weź sobie małą doniczkę (z dziurkami pod spodem i podstawką), nasyp do niej ziemi ogrodniczej, zasadź cebulę tak, żeby z cm wystawał i podlewaj połową szklanki wody jak będzie miała sucho po zanurzeniu palca w ziemi.
  • Odpowiedz