Wpis z mikrobloga

Poza pracą etatową przyjmuję w gabinecie psychologicznym. Na drzwiach jest tabliczka z napisem "proszę poczekać", by w trakcie jakichś trudnych dla pacjenta chwil ktoś nie walił w drzwi. Kiedy zdarza mi się okienko między wizytami, drzwi mam zamnięte, by porobić jakieś notatki lub poczytać, a że pokój jest dość nieźle wyciszony, to nie zawsze słyszę, jak ktoś przychodzi i siada na krzesełku w poczekalni (przecież nie zapuka ze względu na tabliczkę).

Żeby nie otwierać co chwilę celem sprawdzenia, czy pacjent już jest - zdarza mi się klęknąć na czworaka i zaglądać przez szparę w drzwiach... Zawsze mam wtedy wrażenie, że po drugiej stronie zobaczę mojego ojca mówiącego "ty co? #!$%@? jesteś? co ty tam robisz?" xD

#heheszki #pracbaza #pasta
  • 83
  • Odpowiedz
Zawsze mam wtedy wrażenie, że po drugiej stronie zobaczę mojego ojca mówiącego "ty co? #!$%@? jesteś? co ty tam robisz?" xD


@carrie25: nie dziwie się. Jakby mnie ktoś podglądał w czasie kąpieli to też bym się #!$%@?ł ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@carrie25 Życzę powodzenia w trudnej ale potrzebnej pracy. Tylko nie zamień się w jedną z tych psycholozek które uzależniają pacjenta od siebie nie potrafiąc jasno określić celu terapii i bujają go w nieskończoność
  • Odpowiedz
  • 3
@carrie25: taki niby wyciszony pokój, że aż masz szparę w drzwiach, przez którą widać poczekalnię i pewnie równie dobrze słychać...
Na Twoim miejscu zbadałbym słuch, albo poszedł do znajomego psychologa, bo może podświadomie wypierasz obecność pacjentów (niesłysząc ich) i dopiero świadomie musisz zerkać, żeby potwierdzić ich obecność ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@vostok: Napisałam, że w miarę nieźle wyciszony. Mam porównanie do poprzedniego gabinetu, gdzie było słychać nawet westchnięcie zza drzwi :) A przez szparę widać jedynie ruch światła, więc jak ktoś siedzi nieruchomo, to go nie zarejestruję ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@vostok fale dźwiękowe odbijają się od różnych powierzchni tracąc przy tym część energii. Odbijając się od np ścian nie tracą jej tak wiele co powoduje, że to co wychodzi właśnie przez tą szparę i oddziałuje na drzwi ma większą energię co powoduje, że dźwięk, który się przedostaje jest głośniejszy. Odpowiednie wytlumienie czyli spora ilość rzeczy z odpowiednich materiałów od których się te fale odbijają zmniejszają jej energię i przez to dźwięk
  • Odpowiedz