Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak mi wmawiano, że studia, albo szkoła to najlepszy czas życia.
Szkoła była totalnie do dupy, nie polecam nikomu. Studia już trochę lepsze, więcej prywatności mieszkając daleko od rodziny, ale dalej nic przyjemnego.
Za to praca okazała się bez porównania najlepszym okresem życia, lepszym niż cokolwiek wcześniej razem wzięte. Czy tylko ja tak miałem?
Wolność, podróże i ogólnie brak stresu. Trzymajcie się Mirabelki i Mirki od #matura jeszcze tylko studia i wasz trud się skończy
  • 54
No i tego niby stres w szkole to ciekawe co robisz w pracy xd bo jak masz coś bardziej kreatywnego i ambitnego to jak na tobie wisi 10 dedlajnow to dopiero może być stres. Na szczęście ja tam mam #!$%@? ale są ludzie którzy to przeżywają strasznie i to wpływa na ich życie prywatne
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@baranek1: kazdy etap mial swoje uroki i milo je wspominam. obecny czas pracy zarobkowej preferuje tylko ze wzgledu na to, jak sam sie zmienilem w ciagu ostatnich lat.
@baranek1: Szkoła była spoko bo praktycznie żadnego wysiłku nie trzeba było wkładać, wystarczyło chodzić na lekcje i do tego przerwy co 45 minut. W gimnazjum patologia trochę doskwierała, ale nic wielkiego, za to w liceum gdzie już była selekcja całkiem spoko ludzie.
Studia też były spoko chociaż tam już trzeba było się przykładać do nauki i robić projekty, ale za to w większości ciekawe tematy były na zajęciach, i przede wszystkim,
@baranek1 dla mnie szkoła była jeszcze jako tako ok, studia za to to prawdziwy dramat- uczenie się czegoś co było istotne 50lat temu i zapoceni profesorkowie w pulowerach czytający z rozpadających się papirusów. Jak były jakieś ćwiczenia na fajnym sprzęcie to i tak na zasadzie nie wydziwiajcie za bardzo bo zepsujecie. A w pracy luzik, wprawdzie są terminy, ale jak się coś odciąga to można wziąć nadgodziny platne, albo je sobie odbić,
@baranek1: Ja de facto pracowałem od 12-13 roku życia. W liceum całe wakacje załatwiałem sobie płatne praktyki. Byłem dobrym uczniem, ale szkoła to stres. Nie uczyłem się prawie w ogóle w domu, więc wszelakie odpytywania czy niektóre przedmioty siedziałem jak na szpilkach.

Co do imprez: w moim przypadku te najbardziej szalone były w czasach gdy byłem w gimnazjum ( ͡° ͜ʖ ͡°) Papierosy, narkotyki, tanie wina, całonocne
@baranek1: Niby w okresie szkolnym były te wakacje, tylko że zazwyczaj wtedy coś się pracowało, dorabiało itp. i ostatecznie tego wolnego tak dużo nie było. A na studiach to jeśli byłeś bananowym oskarkiem i tyrałeś w jakiejść gównorobocie żeby utrzymać się w innym mieście i do tego jeszcze ogarniałeś studia to też tak kolorowo nie było. A praca, dużo czasu, lepsza płaca, praktycznie zero stresu :D
@baranek1: mi szkoła kojarzyła się zawsze ze stratą czasu i zdobywaniem wiedzy która mnie w 80% nie interesowała, za to nie uczyła mnie tego czego bym serio chciał. Praca faktycznie jest fajnym okresem, jak się trafi pracę taką jaką się lubi to momentami jest nawet lepiej niż na wakacjach :D
@rzuf22: pewnie chodziłeś na jakiś gównouniwerek i jesteś bananowym dzieciakiem.
@baranek1: W sumie mam takie same spostrzeżenia. Siedzenie od 7 do 17 na uczelni a po przyjściu jeszcze 20 stron do ogarnięcia na laby, zrobić sprawko, ogarnąć coś do jedzenia. I gdzie tu ten magiczny czas na spotkania XDD W weekendy też #!$%@? żeby sobie nie zostawiać na następny poniedziałek. W liceum miałem małą załamkę życiową więc nie było jakoś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@baranek1: jedyne gdzie bym się mogła wrócić to gimnazjum, cała reszta ssie xD
miałam wcześniej okazję pracować, miałam też okazję prawie rok studiować (ale przynajmniej narazie daje sobie ze studiami spokój) i wolę jednak pracę
nawet jeśli teraz z początku z pewnością będzie to gównorobota xDD
@baranek1: Witam w moim przypadku okres szkoły wspominam najlepiej z dzieciństwa serio właśnie wtedy życie było barwne ciągle nowi ludzie szkoły czy to Gim czy liceum mam mnóstwo zdjęć z liceum oraz filmów co prawda minęło dopiero 5lat od ukończenia ale mega wspominam piękne licealistki swoją klasę gdzie zawsze coś się działo, aktualnie jestem studentem już trzeciego kierunku xd taki zemnie fachowiec ale zauważyłem że na studiach tymbardziej zaocznych nie ma
@mikii77: agh nie jest najlepsza uczelnia, ale nie nazwalbym tego gownouniwerkiem. A z tym bananowym dzieciekiem to nie wiem skad wziely ci sie te urojenia, ale nie...