Wpis z mikrobloga

@kubazet7: Jeśli nic nie trenowałeś to pod ulicę bardziej Ci się przydadzą szybkie nogi i/lub stójka.

Parter jest mega, ale jest kilka problemów z nim. 1 na 1 jest świetny i osoby niedoświadczone możesz kręcić, ale jest ryzyko, że ktoś podbiegnie z boku i Cie przekopie. Dodatkowo, w BJJ kończysz dźwignią lub duszeniem. Nie wiem czy będziesz gotowy psychicznie by złamać komuś rękę bo Cie zaczepił. Do parteru potrzebujesz też miejsca - na klatce schodowej ciężko jest kogoś obalić.


Jeśli chcesz się zapisać na SW to się nie stresuj tylko idź. Zobacz jakie są kluby u Ciebie w mieście, czy zawodnicy z nich mają jakieś sukcesy (medale, wygrane walki itd), kim jest trener... Napisz/zadzwoń/przyjdź i pogadaj na żywo, że jesteś początkujący, że chciałbyś dołączyć do grupy
  • Odpowiedz
@kubazet7 pewnie (głównie BJJ i troszke stójki) i jak dla mnie to każdy sport jest kontuzjogenny, a z doświadczenia wiem że o wiele częściej można doznać kontuzji przy zwykłej grze w noge, albo w rugby (co było u nas przez pewien czas na treningach, ale jak ludzie zaczęli mnieć kontuzje, to wróciliśmy do zwykłej rozgrzewki ;). Sztuki walki opłaca sie ćwiczyć, bo każda da ci pewność siebie i umiejętności, na twoim
  • Odpowiedz
@kubazet7: BJJ jest o tyle fajne, że możesz trenować je na 20%, a możesz i na 120%. Chcesz, robisz technicznie, chcesz idziesz na ostro. Często jest to też kwestia umówienia się z partnerem, jak ostro chcesz posparować. Dlatego też w codziennych treningach/sparringach może to być kwestia czy czujesz się na siłach by mocno powalczyć, czy chcesz tylko poszlifować technikę... Oczywiście zawody to co innego :D
  • Odpowiedz