Wpis z mikrobloga

Wieczór panieński/kawalerski to największa żenada jaka może być


@Kiedys_Mialem_Fejm: nieprawda. To jest po prostu okazja do spotkania sie ze znajomymi i swietowania slubu.
Ja bylam na dwoch i bylo fajnie. Na jednym bylysmy w escaperoomie, a potem na ciastkach i herbacie, a na drugim na kursie baristycznym i potem na jedzonku.
Kwestia organizacji ;)

Jutro biorę ślub, to super, dzisiaj jeszcze porucham i namacam co moje, od jutra już nie będzie
@mendrix: też tego nie kumam. Organizowałam panieński i wśród gości były kompletnie obce sobie różowe, z różnych ekip i środowisk, więc zrobiłam wyjście do pokoju zagadek żeby się zintegrowało towarzystwo, potem w domu quiz z pytań z gospodarstwa domowego przy wódeczce i zakąskach a potem miały być kluby, ale dziewczynom tak się spodobało, że wolały zostać w domu. Wszystkim bardzo się podobało mimo braku ocierania się o obcych facetów, różowych szarf,
@ChamskoCytuje
@mendrix
Ja znam autentyczną historię z kabanem w roli głównej.
Na wieczorze panieńskim czego nie może zabraknąć oprócz alkoholu i wrzeszczących dziewczyn?Tak,striptizer.
No i panie się bawią,czipendejs tańczy i nagle zachęcony okrzykami tłumu tancerz się rozbiera do naga.
U przyszłej panny młodej odezwał się instynkt i przy wszystkich opedzlowala loda czipendejsa.
@vegetassj1: I w 100% Ci wierzę. Mam kumpla z Katowic, który jest tancerzem na panieńskich. Mega wysportowany. To co mi opowiada, to się w pale nie mieści. Dlaczego mu wierzę? Bo podobne akcje widziałem w klubach. Każdy ogarnięty imprezowicz wie, że najłatwiej wyrwać ONS na panieńskim. Żałosne, ale prawdziwe.
@mendrix: pozostałe też żenada, takie trochę- no wychodzę za tego swojego Mirka, ale muszę sobie udowodnić, że on ma szczeście, że mnie ma, bo jest 150 innych na jego miejsce.
Trzeba sobie podbić poziom atencji i udowodnić swoją atrakcyjność.

Dla mnie to raczej taka miła okazja do wspomnień, spotkania się z koleżankami na drinki ostatni raz jako panna(niektóre kobiety mocno przeżywają zmianę statusu i chcą jakoś to upamiętnić i miło spędzić
@agaja: nie wyklucza ale jak świętujesz fakt narodzin to robisz to na urodzinach czy również na imieninach?

Wesele jest od świętowania ślubu, a panieński/kawalerski jest od czego innego. Jak się komuś to "coś innego" nie podoba, to może sobie darować i nie robić tych imprez.

@szpongiel: od czego wiec?
jak dla mnie to okazja do spotkania w gronie najblizszych przyjaciolek/przyjaciol i swietowanie slubu i zmiany stanu cywilnego bohaterki/bohatera wieczoru.
Tez nie mialam, ale nie uwazam, ze z wieczorem takim musza wiazac sie glupie zabawy, obciachwe ozdoby i erotyka, to juz zalezy od bawiacych sie.

Na slubie swietujesz zas ze wszystkimi goscmi.