Wpis z mikrobloga

@adamj57: 500 złotych za parę, a 400 złotych za osobę, która idzie sama? jeszcze 100 złotych za tych co nie idą?
#!$%@? mać ktoś kto tam siedzi w organizacji, albo zna życie tylko ze starymi 40k/msc, albo jest debilem, który myśli, że im bardziej bananowy pałac z kawiorem tym lepiej xD

ja za swoją studniówkę płaciłem chyba 200 albo 250 złotych za jedną #!$%@? osobę i bawiliśmy się #!$%@? zajebiście,
  • Odpowiedz
No gurwa, skąd wy te ceny mieliście, moja kosztowała 600 za parę, 450 za parę jak obie osoby były z tej samej szkoły :| Znajomy z innej szkoły miał 800 za parę to podobno z jego klasy poszło jakieś 6 osób xD


@Birkenau: miałam studniówkę 6 lat temu, w średniej wielkości mieście, za 80zł od osoby (nie pomyliłam się). było pełno jedzenia, muzyka, napoje, alko na własną kieszeń. sala "weselna",
  • Odpowiedz
@Constantine: Moja była 3 lata temu. Serio, takie ceny to jest normalka dla każdego kogo znam i nie oszukuję, to była jedna z najtańszych studniówek w moim mieście :| Także trochę zdziwko jak czytam te komentarze, zdzierstwo straszne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Birkenau: ale ja Ci wierzę, tylko strasznie Cię oszwabili stary ( ͡° ͜ʖ ͡°) dla mnie szokiem było już 200zł (moja znajoma tyle płaciła za studniówkę w Gołębiewskim swoją drogą). i ta moja była w średnim mieście, w centralnej Polsce, nie to że jakaś remiza (?). nie mam pojęcia, z czego wynikają aż takie różnice.
  • Odpowiedz
@adamj57: akurat w TZN-ie to norma. Jest w pytę nauczycieli. Do tego masz doliczony prezent do zakończenia roku, zdjęcia, tablo. Akurat w tym technikum zorganizowanie studniówki to nie jest taka prosta sprawa. Wiem, bo chodziłem. Z miejsc w których można to zrobić zostaje Hala Polonia, która #!$%@? gigantyczne ceny i zazwyczaj narzuca swój catering. Reszta to zespół, 2 lata temu brał między 8 a 14 koła, fotograf i w sumie
  • Odpowiedz
Ceny dokładnie jak u mnie. Nie poszłam, nie zapłaciłam, nikt mi nic nie zrobił. To 100 zł miało podobno iść na "catering maturalny". Teraz są matury i jest woda + herbata. W trzy dni obowiązkowe były jeszcze kanapki
  • Odpowiedz