Wpis z mikrobloga

@radkon: lajtowo. Pracuję wg umowy od 8:00, o 9:00 dojechałem pod firmę. Spaliłem fajkę, wszedłem do biura, odpaliłem laptopa. Następnie włączyłem przeglądarkę, Transa, sprawdziłem maila, poszedłem do pokoju obok się pośmiać ze współpracownikami i kierownikiem. Na tym skończyła się praca. Od 9:30 przeglądam wypoka i mistrzów. Czuję, że #!$%@? mnie weźmie mając przed sobą widmo jeszcze dwóch godzin nicnierobienia
  • Odpowiedz
@kopacizasadze: kolega widzę nie z branży, bo nie wyłapał z Transem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Branża TSL - Spedytor międzynarodowy

Czasem zdarza się hardcore, że nie wiadomo w co ręce wsadzić. Aktualnie w trasie dwa auta, więc nie ma za bardzo co robić, bo wszystko poplanowane do przodu.
  • Odpowiedz
@Dead_Inside: Nie mam studiów, robiłem je, ale za dużo imprezowałem i zlewałem, więc mnie #!$%@?. Dwukrotnie robiłem podejście - raz na licencjacie, out po roku. Drugi raz inżynierka - pierwszy rok ogarnięty, bo 95% ocen miałem przepisanych, na drugim roku mnie #!$%@?. Później poszedłem na bezpłatne praktyki na dwa miesiące, następnie zaliczyłem dwie gównospedycje na umowie o dzieło. Po tych przygodach posiedziałem w jednej firmie przez półtora roku, w aktualnej mi
  • Odpowiedz
@Staryan0na: niby tak, ale jakies proby studiow miales niby. moze to tez rzuca troche inna swiatlo w oczach takiego pracodawcy. ale i tak podbuduwujace. juz myslalem ze nei majac studiow zostaje mi gownopraca do konca zycia, a tu moze faktycznie trzeba sie zmobilizowac, zmienic myslenie i przec ku lepszemu
  • Odpowiedz
@Dead_Inside: mowili wprost, ze maja w dupie. W CV mam caly czas, ze studiuje, od... 2012 roku Za kazdym razem jak pytaja to mowie wprost, ze wyrzucili mnie za olewanie i przychodzenie pod wplywem alkoholu
  • Odpowiedz