Wpis z mikrobloga

Miejsce akcji: Dom naszych rodziców do których zjechaliśmy się wszyscy na majówkę.

Siostry gówniaki nie chciały zjeść wczoraj obiadu, bo jak to stwierdzili: nie są głodni. No ok. Siora biegała za nimi, krzyki, płacze awantury. Obiad był na prawdę smaczny, ale dwóch chłopców w wieku przedszkolnym zwyczajnie zaprotestowało i ot tak i powiedzieli, że jeść nie będą. No spoko. Przynajmniej nie darli się jakby ich ze skóry obdzierano, tylko łkali pod nosem. Jedzenia nie tknęli.
Skończyłem jeść, wstałem, zaniosłem puste talerze do zmywarki, ich talerze też zabrałem im sprzed nosa, przykryłem każdy folią i schowałem do lodówki. Powiedziałem, że nie będzie za chwilę: mama zrób kanapki, tylko następny posiłek to kolacja i do niej zero żarcia. I teraz najlepsze: Wymyśliłem plan żeby dziś upiec pizze zamiast obiadu a dzieciakom dać odgrzewany obiad który schowałem do lodówki - tak w ramach nauczki.

Zgadnijcie kto dziś #!$%@?ł wczorajszy, odgrzewany obiad, a kto jadł pizze upieczoną specjalnie żeby dzieciakom skoczył gul? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#logikarozowychpaskow #madki trochę: #zonabijealewolnobiega
  • 221
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam: Już pisałem - nie musisz się rozpisywać na temat tego jak bardzo nie masz pojęcia o czym mówisz. Po prostu się doucz zanim się rozmnożysz, potem my wszyscy będziemy cierpieli przez twoje źle wychowane potomstwo. I będzie to twoja, nie ich wina.
  • Odpowiedz
@loczyn: Moja matka piecze własny chleb, kury z wolnego wybiegu, makron robi sama z mąki z okolicznego młyna, ziemniaki z ogródka, warzywa tak samo. Mięso ojciec pekluje i wędzi, kiszą, marynują itp. Więc nie gadaj mi o zdrowym żywieniu...
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam: Już pisałem - nie musisz się rozpisywać na temat tego jak bardzo nie masz pojęcia o czym mówisz. Po prostu się doucz zanim się rozmnożysz, potem my wszyscy będziemy cierpieli przez twoje źle wychowane potomstwo. I będzie to twoja, nie ich wina.


@dingi_dong: Mało tego jeszcze będziesz płacić na moje gówniaki 500+ wiec Elo.
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam nie ma nic gorszego niż osoby z rodziny uzurpujace sobie prawo do wtracania się w nieswoje sprawy. Trochę kultury - dzieci twojej siostry to nie twoje pole do testowania chorych metod które na tobie testowano.
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona: @dingi_dong: Powiedziałem, mam gdzieś wasze zdanie, jeszcze wcześniej starałem sie odpisać w miarę rzeczowo ale teraz wydaje mi się że to jest moment by napisać wprost że temat jest dla mnie wyczerpany i ogólnie mam go w dupie. Jak jesteście na tyle mało inteligentne żeby go drążyć to ok, może was poznam z moją siostra i jej gówniakami bo to w sumie ten sam lvl.
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam: to bardzo delikatna kwestia. O ile zabranie talerza i brak posiłku do wieczora to czasami dobry sposób (i dotkliwy) , to robienie pizzy, którą jesz na ich oczach to bardzo przykre. Z kolei zmuszanie do jedzenia, a najgorzej: nie wstaniesz od stołu zanim nie zjesz to terror psychiczny i pozostawia rany do końca życia, oraz powoduje zaburzenia odżywiania w dorosłym życiu.
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam: Nie musisz, wystarczy, że sam weźmiesz się za swój lvl, poczytasz literatury, podowiadujesz się nieco, jakby co uderzaj na PW to ci pokażę gdzie szukać podstaw, byś swoich dzieci nie skrzywdził, tak jak ciebie skrzywdzono.
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam ale ty czaisz, że chodzi o to, że zwyczajnie przereagowałeś? Nawet jeśli miałeś rację w temacie ich zachowania, to trzeba było dogadać się z siostrą i mamą. Powiedzieć im co się tobie nie podoba w ich zachowaniu i dlaczego tak uważasz i pomyśleć co z tym zrobić. Zamiast tego po prostu nieelegancko #!$%@?łeś się komuś w życie i nawet jeśli miałeś dobre intencje to wyszło co najmniej #!$%@?. Inną sprawą
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam " Wyszedłem na ludzi, jestem twardy i mam twarda rękę. Wychowałem 3 pitbulle z dziećmi tez sobie poradzę. ". Teraz brzmisz jak potężny patol. Rzeczywiście, wychowywanie 3 psów sprawia że masz autorytet w wychowywaniu dzieci.
  • Odpowiedz