Wpis z mikrobloga

Miejsce akcji: Dom naszych rodziców do których zjechaliśmy się wszyscy na majówkę.

Siostry gówniaki nie chciały zjeść wczoraj obiadu, bo jak to stwierdzili: nie są głodni. No ok. Siora biegała za nimi, krzyki, płacze awantury. Obiad był na prawdę smaczny, ale dwóch chłopców w wieku przedszkolnym zwyczajnie zaprotestowało i ot tak i powiedzieli, że jeść nie będą. No spoko. Przynajmniej nie darli się jakby ich ze skóry obdzierano, tylko łkali pod nosem. Jedzenia nie tknęli.
Skończyłem jeść, wstałem, zaniosłem puste talerze do zmywarki, ich talerze też zabrałem im sprzed nosa, przykryłem każdy folią i schowałem do lodówki. Powiedziałem, że nie będzie za chwilę: mama zrób kanapki, tylko następny posiłek to kolacja i do niej zero żarcia. I teraz najlepsze: Wymyśliłem plan żeby dziś upiec pizze zamiast obiadu a dzieciakom dać odgrzewany obiad który schowałem do lodówki - tak w ramach nauczki.

Zgadnijcie kto dziś #!$%@?ł wczorajszy, odgrzewany obiad, a kto jadł pizze upieczoną specjalnie żeby dzieciakom skoczył gul? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#logikarozowychpaskow #madki trochę: #zonabijealewolnobiega
  • 221
  • Odpowiedz
@reficlac: #!$%@?łem sobie historie, która opisałem i wiedziałem że będę w gorących. Wiedzieć jak pisać i co by być poczytnym w tych czasach to jak wygrać z rakiem albo niejadkami gówniakami których sam sobie wymyśliłeś. Wykop to najtańsza forma socjologi jaką znam. Mógłbym być ruskim trollem, ale oni za mało płacą.
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam: Przeczytałam wszystkie komentarze i powiem Ci, żeś gorszy nic te gówniaki co jeść nie chciały (tak wiem wiem bajt ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Bo one taki brak szacunki i hur dur ktoś się napracował, a one na zawołanie żreć nie chcą. #!$%@? małe. A Ty to pełna kultura. Obrazić próbowałeś w komentarzach każdego, kto ma inne od Ciebie zdanie. Dzieci do zwierząt porównujesz i
  • Odpowiedz
@reficlac: Bo mam w dupie połowę która mnie nie lubi teraz jak i tę która mnie polubiła czytając mój wpis. Ludzie są teraz tak delikatni że przejmują się zdaniem osób których nawet nie poznają. I to jest przykre...
  • Odpowiedz
@tylkoocosspytam no i co, będziesz się mścił na nich bo nie są głodni? Na trzydziestostopniowym upale nie chcą zjeść rosołku od babci? Za chwilę sami przyjdą i sobie wezmą albo poproszą. Zaściankowe podejście i śmiganie na gulu przedszkolakom. Weź dorośnij.
  • Odpowiedz
Siostry gówniaki nie chciały zjeść wczoraj obiadu, bo jak to stwierdzili: nie są głodni. No ok. Siora biegała za nimi, krzyki, płacze awantury. Obiad był na prawdę smaczny, ale dwóch chłopców w wieku przedszkolnym zwyczajnie zaprotestowało i ot tak i powiedzieli, że jeść nie będą. No spoko. Przynajmniej nie darli się jakby ich ze skóry obdzierano, tylko łkali pod nosem. Jedzenia nie tknęli.


@tylkoocosspytam: Rozważcie opcje, że dzieciaki sa zwyczajne
  • Odpowiedz