Wpis z mikrobloga

nie warto - ludzie patrzą, że wizyta kosztuje krocie to myślą, że i lekarz bogaty a tu gówno prawda. Do jego kieszeni trafia niewielka część zapłaconej kwoty, reszta to koszt leków + zarobek właściciela lecznicy. Większość lekarzy jest zatrudniona przez kogoś i to właściciele-prywaciarze zarabiają a nie przyjmujący lekarz. Lecznic jak mrówków, konkurencja ogromna, zarobki małe. Idź na polibude